http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8991742bc9375d45.html
Jestem mamą 6 letniego chłopca (26 listopada skończy 7 lat) chorego na rzadką genetyczną chorobę: niedobór alfa1 antytrypsyny. Nazwa choroby nic Wam nie powie dlatego napiszę w skrócie czym się objawia u mojego synka; częste zapalenie płuc i oskrzeli które prowadzą do powstawania zwłóknień w płucach, zaburzeniami trawienia, problemami z wątrobą, ponadto ma refluks żołądkowo-przełykowy, często są to wymioty nie tylko treścią żołądkowa ale również śluz z domieszką krwi...
To wszystko sprawia, że koszt leczenia jest dość wysoki o ile na podstawowe leki nam starcza to na odżywki typu clinutren juniorm nutridrinki i szereg witam już nie.. nie wspomnę o turnusach rehabilitacyjnych, które mimo dofinansowania (raz w roku) i tak przewyższa nasze możliwości finansowe..
Dlatego zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich ludzi którzy są w stanie nam pomóc w walce z chorobą mojego synka,, nie musi to być pomoc typowo finasowa.. chętnie przyjmę pomoc w postaci; - klina do drenażu, - inhalatora (nasz się sypie) - czy możliwości spędzenia 1-2 tygodni nad morzem, gdzie klimat jest najbardziej zalecany w przebiegu choroby Natanka.
Zapraszam do poczytania na temat choroby i nas na stronie mojego synka i stronie stowarzyszenia, które pomagają nam w części finansować zakup odżywek.
Jesteśmy w trakcie dopełniania formalności i dopiero za około 1 miesiąc Natanael będzie miał konto w fundacji. "Zdążyć z pomocą" o czym poinformujemy.
Kontakt do Żanety Witczak:
Tel. kom.: 0502 48 88 87
E-mail: delfinka101@o2.pl
GG: 894503
06.12.2008 21:25
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9cacecb1f742ffe0.html
http://www.pomocdominika.za.pl/zaswiadczenie.html -
zaświadczenie lekarskie
Dominika Mazur na pierwszy rzut oka wygląda jak inne zdrowe dzieci. Jest wesołą i pogodną 15 letnią dziewczynką, jednak zaczyna zdawać sobie sprawę ze swojej inności. Poza mukowiscydozą córka ma problemy ze wzrokiem: wysoka krótkowzroczność, wada wzroku wrodzona.
Życie dziecka chorego na mukowiscydozę nie jest proste. Każdy dzień wygląda tak samo - rano śniadanie, któremu zawsze towarzyszy przyjmowanie enzymów trawiennych, gdyż dziecko ma niewydolną trzustkę i nie trawi, do tego leki na wątrobę i witaminy. Następnie córka ma pół godziny dla siebie a potem inhalacja i drenaż oskrzeli.
Zabiegi te zajmują ok 40 minut i Dominika tego nie cierpi. Do południa Dominika może zapomnieć, że jest chora, chyba, że ma ochotę coś zjeść - wówczas musi pamiętać o enzymach trawiennych w przeciwnym bądź razie będzie miała biegunkę i bóle brzucha.
Leczenie Dominiki to nie tylko leki, ale także sprzęt rehabilitacyjny: inhalatory, nebulizatory, filtry do antybiotyków, filtry do inhalatorów, wężyki, kliny do drenażu, system PEP, trampolina, piłki itd. To wszystko jest bardzo kosztowne, a refundacja obejmuje jeden inhalator na pięć lat i jeden nebulizator na rok, potrzeby chorego są znacznie większe.
Aby Dominika mogła dobrze rosnąć i przybierać na wadze musi przyjmować wysokokaloryczną odżywkę Clinutren Junior. Jedno jej opakowanie kosztuje 33zł i wystarcza zaledwie na 3 dni.
Poza leczeniem mukowiscydozy musimy zapewnić córce odpowiednie przyrządy optyczne tzn. okulary, lupy monookular powiększalnik kieszonkowy itp.. do w miarę normalnego funkcjonowania. Wszystkie przyrządy związane z niepełnosprawnością córki są strasznie drogie i obłożone limitami.
Sami nie jesteśmy w stanie zakupić tych wszystkich leków, odżywek, sprzętu, zmienić dziecku przynajmniej raz w roku klimatu na morski... Dlatego prosimy o wsparcie w tej nierównej walce.
Prosimy podarujcie naszej córeczce jeszcze jeden dzień, miesiąc, rok... Dla nas to tak wiele...
Prosilibyśmy o wpłaty z dopiskiem:
Dla Dominiki na leczenie
Bank Pocztowy S.A. w Bydgoszczy
nr. Konta:
781320153701775736300001
E-mail:
ai_mazurowie@wp.pl
a.mazur25@gmail.com
Z całego serca dziękujemy
Za każdą pomoc!
Iwona i Andrzej Mazur
06.12.2008 19:37
http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl
www.nadziejawiktorka.bloog.pl
http://www.dzieciom.pl/3615
Drodzy Państwo!
Zwracamy się z prośbą o pomoc dla Wiktora Bajer, który urodził się z rzadka chorobą - miopatią miotubularną / zanik mięśni
Obecnie Wiktor ma 4,5 roku, intelektualnie rozwija się znakomicie, jednak ograniczona sprawność ruchowa przeszkadza mu w normalnym funkcjonowaniu i życiu. Największym problemem, z którym zmagają się rodzice jest karmienie sondą i znaczna wiotkość mięśni, która powoduje, że Wiktor nie potrafi sam usiąść, stać i chodzić. Wielką nadzieją są turnusy rehabilitacyjne, w których Wiktor uczestniczy od ukończenia pierwszego roku życia. Wyjazdy te przynoszą największe efekty, lecz koszty związane z nimi przekraczają możliwości finansowe rodziny. Wierzymy, że przez Państwa pomoc uda się nam zebrać dodatkowe fundusze na turnusy, sprzęt rehabilitacyjny i leczenie. Mamy nadzieję, że nasz apel spotka się z Państwa uznaniem.
Serdecznie Dziękujemy!
Wpłaty prosimy kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". nr konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 , tytułem: "darowizna na leczenie i rehabilitację Wiktor Bajer"
05.12.2008 23:59
http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl
www.mojageneracja.pl/12704478
http://www.mammarzenie.org/poznan/2007/rup_adrian.php
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article56730/Adrianek_musi_przezyc_jeszcze_trzy_lata.html
Adrian Rypiński - - zanik mięśni typ DUHENNA
Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc dla synka Adrianka, który choruje na postępujący zanik mięśni.
Adrian ma obecnie 13 lat choroba bardzo postępuje, syn jeździ na wózku, jego rączki są coraz to słabsze. Ma przykurcze które trzeba każdego dnia ćwiczyć i masować aby się nie pogłębiały i żeby mięśnie tak nie bolały a niestety każda noc to ból dla Adrianka ponieważ musi być często przewracany z boku na bok z powodu bólu mięsni a syn samodzielnie się nie przewróci, ma już problemy z podnoszeniem kubka nie mówiąc o pisaniu, nauczyciele robią to za niego. Rehabilituje każdego dnia syna jednak jest co raz starszy i cięższy i nie mam sil go tyle razy ćwiczyć, dlatego jest tak potrzebna pomoc. Dzięki intensywnej rehabilitacji Adrianek może tak nie cierpieć i choroba nie będzie tak postępować. Jeśli ktoś by chciał pomóc mojemu synkowi byłabym bardzo wdzięczna tu liczy się czas bo stan syna się pogarsza.
Za każdą pomoc z góry dziękujemy!!
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
ul.Łomiańska 5
01-685 Warszawa
nr. konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
z dopiskiem: darowizna na leczenie i rehabilitacje Adrian Rypiński
Kontakt:
GG: 1395366
E-mail: aniolek1575@amorki.pl
05.12.2008 18:39
Bartosz Motyl
http://mammarzenie.org/wroclaw/2008/bartek.php
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8d27bbb5b51811b.html
Mam na imię Bartosz. Mam 3 latka. Od roku choruje na ciężką postać Anemii Aplastycznej. Moje dzieciństwo od roku jest ciągłą walką, szukaniem wciąż nowych dróg leczenia, chwytaniem się każdej nadziei na poprawę mojego stanu zdrowia. Ból, cierpienie, chwile zwątpienia i słabości.. A także ogromna radość i łzy wzruszenia z każdego maleńkiego kroczku naprzód. Jednak nadal mój szpik nie pracuje. Z tego powodu potrzebuję częstych transfuzji krwi i płytek, co się wiąże z częstymi wyjazdami do Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu. Mam nadzieję, że przeszczepiony szpik zostanie przyjęty przez mój organizm. Jednak po przeszczepie czeka mnie długie i kosztowne leczenie. Dlatego rodzice otworzyli mi konto w Fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową", na które ludzie dobrej woli i serduszka wpłacają pieniążki, które potem zostaną przeznaczone na moje leczenie.
Proszę nawet o najmniejsze wpłaty na moje imienne konto w Fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową".
Jest to Organizacja Pożytku Publicznego z siedzibą we Wrocławiu przy
ul. Świdnickiej 53.
Dane Fundacji:
NIP: 897-14-01-390,
REGON: 931533690,
KRS: 000086210,
dane kontaktowe: www.naratunek.org ,
tel. +48 71 372 36 09.
DANE DO PRZELEWU: Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową",
ul. Świdnicka 53,
50-030 Wrocław,
Bank Millenium S.A.
11 1160 2202 0000 0001 0214 2867,
Z tytułem wpłaty: "Dla Bartosz Motyl".
Brakujący kod,który jest potrzebny aby przesłać pieniążki z zagranicy i jeśli ktoś będzie potrzebował ,to musi wpisać, tam gdzie jest rubryka: BIC (SWIFT-Code) następujące literki:BIG BP LPW
Za udzielenie pomocy z góry dziękuję. Bartosz Motyl i rodzice.
03.10.2008 15:46
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4b702600dea2024.html
http://www.strzelin.policja.gov.pl/www/index.cgi?strona=komunikat20080929&numer=22
PAWEŁ MADEJ W dniu 23 września 2008r o godz. 7.25 wyjechał ze Strzelina do Wrocławia Paweł MADEJ ur. 21.01.1987r w Ziębicach zam. Jutrzyna, gm. Wiązów, który udał się na Uniwersytet Wrocławski aby przystąpić do egzaminu. Niestety chłopak do chwili obecnej nie powrócił do domu a w portierni uczelni znaleziono jego plecak wraz z wszystkimi dokumentami.
Rysopis: Wiek 21 lat, wzrost 185cm, sylwetka szczupła, włosy ciemny blond, twarz pociągła, cera jasna, oczy niebieskie, czoło wysokie, uzębienie pełne, nos prosty znaki szczególne blizna na głowie brzuchu oraz prawej kostce.
Ubrany był w ciemną kurtkę z kapturem, jasno niebieskie spodnie, buty typu trampki
Informacje dotyczące zaginionego prosimy zgłaszać policjantowi prowadzącemu poszukiwania pod numer telefonu 071 7823253, do dyżurnego KPP w Strzelinie pod numerem telefonu 071/ 39 24 199 lub pod numer 997. Za wszelką pomoc dziękujemy!
27.09.2008 11:10
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4b702600dea2024.html
21 letni PAWEŁ MADEJ OSTATNI RAZ BYŁ WIDZIANY 23.09.2008r. WE WTOREK WE WROCŁAWIU W OKOLICACH PL. GRUNWALDZKIEGO.
Wysoki blondyn ok.180 cm., Niebieskie oczy, nosi okulary.
BARDZO PROSIMY O POMOC I KONTAKT Z NUMERAMI !!
663 92 00 24
669 75 45 35
071 3943 084
Adnotacja jeszcze nie wyświetla się
23.09.2008 15:24
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4b061f8af02b8256.html
47-letnia Małgorzata Kowalczyk (Święch) zaginęła dnia 15 września 2008 ok. godz. 21.00 wyszła z domu przy ul. 1-go Maja w Katowicach i nie wróciła.
Ubrana była w biało-czerwony sweter w paski, brązową kurtkę, niebieskie jeansy i mokasyny. Posiadała apaszkę na szyi i jeden złoty kolczyk w uchu.
Ktokolwiek widział lub zna miejsce pobytu zaginionej proszony jest o kontakt telefoniczny 0516 411 952 lub z najbliższą jednostką Policji.
22.09.2008 02:29
Przepraszam u góry miało być -- Damian Geldner --
22.09.2008 02:27
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b7edc86016edd5cc.html
Proszę pomóżmy Damiankowi który choruje od urodzenia na padaczkę lekooporną. Wierzymy mocno że ma szansę dorównać swoim rówieśnikom w rozwoju dzięki intensywnej rehabilitacji, która niestety jest "KOSMICZNIE" kosztowna.
Wiem że masz dobre serce i ucieszy rodzinę Damiana choćby najmniejsza wpłata, która pomoże temu dziecku.
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko"
SBL ZAKRZEWO O / ZŁOTÓW
89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
Z dopiskiem na leczenie Damiana Geldner.
Pytania proszę kierować na profil mamy Damianka na portalu Nasza-klasa http://nasza-klasa.pl/profile/4243522
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/987d1a48540f6aeb.html
8 letni Kacperek Dudkiewicz urodził się z olbrzymim guzem - naczyniakiem limfatycznym, który nie tylko deformuje mu twarz, ale przede wszystkim uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie, czyli oddychanie, jedzenie, rozwój mowy. Od urodzenia Kacperek oddycha przez rurkę tracheotomijną i nigdy jeszcze nie poczuł smaku prawdziwego jedzenia.
Kacperek przeszedł już kilkanaście bolesnych operacji krajowych i zagranicznych (m.in. w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, w Klinice Uniwersytetu Philipsa w Marburgu oraz w Klinice im. Benjamina Franklina w Berlinie). Jednak najważniejsza operacja dotycząca kości twarzy i szczęki musi zostać przeprowadzona w USA. Jest ona na tyle skomplikowana i "wyjątkowa", że tylko tamtejsi lekarze chcą się jej podjąć. Ryzyko jej jest ogromne ale tylko ona może sprawić, iż Kacperek zacznie normalnie żyć.
W lipcu Kacperek poleciał na konsultacje do USA i stał się kolejny cud - tamtejsi lekarze są gotowi w każdej chwili przeprowadzić operację żuchwy w efekcie, której Kacperek zamknie po raz pierwszy w życiu buźkę, zacznie normalnie jeść, oddychać, mówić, wyjdzie zimą na sanki i spełni swój wielki sen o nurkowaniu!
Niestety cudom trzeba pomagać, bo do spełnienia tego potrzebne jest 40 tyś. dolarów na operację w USA i 12 tyś. euro na kolejna operację w Berlinie a wszystkie zebrane dotąd fundusze zostały przeznaczone na poprzednie operacje.
Kacperkowi można pomoc wpłacając pieniądze na konto:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą"
nr konta: Bank Pekao S.A. I O/Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
SWIFT: BPKOPLPW
tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Dudkiewicz Kacper
17.09.2008 02:50
http://fotosik.pl/pokaz_obrazek/4027eeb97d1468e7.html
http://aniatarka.cba.pl
Nazywam się Anna Tarka urodziłam się 22.06.2006 w Bełchatowie Jestem chora na wodogłowie pozapalne (stan po wszczepieniu zastawki komorowo-otrzewnowej), padaczkę lekooporną, przewlekłe cewkowo-śródmiąższowe, zapalenie nerek dlatego chciałabym prosić państwa o pomoc w zbieraniu pieniążków na moje leczenie i rehabilitacje. Jestem pod stałą opieką poradni: neurologicznej, neurochirurgicznej, nefrologicznej, kardiologicznej, audiologicznej i rehabilitacyjnej. Jestem opóźniona psychoruchowo (nie siedzę, nie raczkuję, nie chodzę, nie mówię, nie chwytam w rączki)
- W związku z tym wymagam stałej i intensywnej rehabilitacji. Szanse na sprawność ruchową mam spore, dzięki intensywnej rehabilitacji i masaży zarówno w domu jak i w specjalistycznych ośrodkach rehabilitacyjnych oraz zakupu sprzętu rehabilitacyjnego. Bez przerwy łapie infekcje (gdy jestem chora mam ataki) co wiąże się z częstymi pobytami w szpitalach. Od ponad roku jestem na antybiotykach. Wszystko to jest związane z dużymi kosztami.
Dzięki Państwa pomocy będę miała szansę na prawidłowy rozwój. Pieniądze będą przekazywane na turnusy rehabilitacyjne, leki i sprzęt rehabilitacyjny!
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko"
STAWNICA 33
77-400 Złotów
Wpłat można dokonywać na konto:
SBL ZAKRZEWO
Numer konta: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
z dopiskiem: na leczenie i rehabilitację Anny Tarka, symbol 19/T.
Dla osób z zagranicy numer swift: GBWCPLPP przed numerem konta PL
Bardzo dziękuję za życzliwość i dobre serduszko. Przesyłam gorące buziaczki
15.09.2008 06:23
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/16b4350b65c14b4a.html
http://olivierekpomoc.blog.onet.pl
Witam! Mam na imię Olivier Krampikowski urodziłem się 02.06.2008 w Wejherowie. Gdy miałem 6tyg wykryto u mnie 8cm guza, po szczegółowej diagnostyce okazało się ze mam Neuroblastome 4 stopnia na nadnerczu jak by tego było mało mam przeżuty liczne na wątrobie . Obecnie z mamusia przebywam w Klinice Onkologicznej w Gdańsku gdzie zostałem już poddany dwóm cyklom chemioterapii, dzięki czemu guz zmniejszył się minimalnie. W Klinice będzie przeprowadzone dalsze moje leczenie.
Obecnie mój stan jest dobry i stabilny. Oczekuje na kolejny cykl chemii, który ma odbyć się w przyszłym tygodniu jeżeli wyniki się poprawią. Zwracam się z prośbą o jakąkolwiek pomoc, każda złotówka w tym momencie jest bardzo potrzeba. Jeśli mogę liczyć na uprzejmość to prosiłabym o wpłatę pieniędzy na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski "Serce Dziecku"
84-200 Wejherowo
65 1020 1912 0000 9002 0009 3393
Z dopiskiem. Dla Oliviera Krampikowskiego
Z góry serdecznie dziękuję wszystkim o dobrym sercu.
13.09.2008 01:16
Mateusz Lasak
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/16ed87d36be22653.html
http://mateusz2005.blog.onet.pl
Od września 2007 roku walczymy wszystkimi siłami z zaburzeniami Mateusza - autyzmem.
Jest bardzo wiele możliwości leczenia i terapii, jednak wszystko jest bardzo kosztowne. Dlatego prosimy wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc, która da szanse dla naszego synka-szanse na normalne życie wśród ludzi, bez ciągłych lęków i strachów. Dzięki Państwu Mateuszek znowu może być z nami, a nie tylko obok nas! Dla nas nawet najmniejsze kwoty są ważne. Tyle ile uzbieramy pieniędzy, tyle terapii dla Mateusza, a im więcej terapii, tym większa szansa na szybsze wyleczenie i normalne życie.
Aby przekazać pieniądze dla Mateuszka Lasak należy przesłać na konto
Krzysztof lub Maria Lasak
5010205558111144124700013 z dopiskiem: "Dla Mateusza"
Wkrótce będzie można wpłacać także pieniądze do fundacji, w której obecnie zakładamy subkonto.
Z serca dziękujemy.
Rodzice
Kontakt z rodzicami:
Krzysztof Lasak
krzysztoflasak@wp.pl
gg 8835962
Maria Lasak
maja2183@wp.pl
gg 5036548
10.09.2008 20:40
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b8ee1be3ce1c4c3c.html
http://sweetchildren.blox.pl
Państwo Joanna i Jacek Jaszczurowie są rodzicami dwóch głuchoniemych chłopców: ośmioletniego Łukasza i czteroletniego Bartosza. Chłopcy nie potrafią chodzić, muszą być pampersowani, obaj borykają się z uwarunkowaną genetycznie chorobą metaboliczną, której nikomu jeszcze nie udało się ostatecznie zdiagnozować. Miesięczny koszt specjalnej kuracji żywieniowej wynosi blisko 1350 złotych. Rodzina mieszka w Bytomiu na ósmym piętrze wieżowca, w dwóch pokojach na 46 metrach, a jej dochody są dalece niewystarczające, by zapewnić dzieciom najważniejszą przy takim schorzeniu pomoc: intensywną, ale kosztowną rehabilitację w specjalistycznych ośrodkach. Koszt jednego turnusu to suma ok. 3400 złotych, tymczasem, zdaniem lekarzy, chłopcy powinni z nich korzystać nawet kilka razy w roku. Dzieci potrzebują pieniędzy na rehabilitację ruchową, turnusy szkoleniowe, odżywki, pampersy, wyjazdy do specjalistów w Warszawie, lekarstwa.
Łukasz Jaszczur: Data urodzenia: 1999-01-27, Schorzenie: Zespół wad wrodzonych - niewidome, nie słyszące. Zespół złego wchłaniania - odżywianie pozajelitowe przy użyciu gastrostomii.
Bartosz Jaszczur: Data urodzenia: 2003-12-19, Schorzenie: zespół wad wrodzonych, całkowicie głuchoniewidome, opóźnienie psychoruchowe, refluks żołądkowo-przełykowy.
W imieniu rodziców Łukasza i Bartosza prosimy o pomoc. Każda, nawet najmniejsza suma jest nieoceniona.
Wpłaty prosimy kierować na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" (ul. Łomiańska 5 Warszawa 01-685): PKO BP XV/O Warszawa 90 1020 1156 0000 7002 0051 6088, z dopiskiem "darowizna na leczenie i rehabilitację Łukasza Jaszczura".
Możesz także pomóc wysyłając adres tej strony do swoich znajomych BARDZO DZIĘKUJEMY.
05.09.2008 23:58
http://www.zaginieni.pl/baza-danych-osob-zaginionych?&id_o=53933373030323
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,wid,9242983,wiadomosc.html
http://www.youtube.com/watch?v=HEuQn5rWPa0
Czteroletnia Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 wieczorem, między 21.05 a 21.30. Najprawdopodobniej została uprowadzona ze swojego pokoju hotelowego, który dzieliła ze swoim młodszym rodzeństwem w pokoju hotelowym podczas wakacji w Algarve w Portugalii. Jej rodzice byli wówczas z grupą przyjaciół w pobliskiej restauracji. Od tamtej pory ślad po niej zaginął....
Aktualny wiek: lat 5,
Wiek w dniu zaginięcia: lat 4,
Wzrost: 89 cm,
Kolor oczu: zielone,
Znaki szczególne: kreska na spojówce...,
Ostatnie miejsce pobytu: Praia da Luz (Portugalia)
Czteroletnia Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 wieczorem, między 21.05 a 21.30. Najprawdopodobniej została uprowadzona ze swojego pokoju hotelowego, który dzieliła ze swoim młodszym rodzeństwem w pokoju hotelowym podczas wakacji w Algarve w Portugalii. Jej rodzice byli wówczas z grupą przyjaciół w pobliskiej restauracji. Od tamtej pory ślad po niej zaginął....
POPATRZ w oczy tej 4-letniej dziewczynki. POMYŚL... jak muszą cierpieć jej rodzice, cała rodzina. WYOBRAŹ SOBIE... że takich dzieci jest tysiące. SPRÓBUJ POMÓC. Madeleine McCann może być w każdym zakątku świata.
---- ---- ---- ----
http://www.illuminati-news.com/2007/1018a.html
www.findmadeline.com
Look Into My Eyes
Madeleine McCann disappeared on May 3, 2007 from Praia da Luz, Portugal. Anyone with information should contact either
International Crimestoppers on 00 44 18 83 73 13 36
Portuguese Police on 00351 282 405 400
Crimestoppers on 0800 555 111
Media calls only: + 44 (0)203 159 4389....
05.09.2008 02:50
http://www.wiki.torun.com.pl
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1e72669cedc869f8.html
Konowada Wiktoria
Data urodzenia: 2001-05-22
Schorzenie: mukowiscydoza
Wiktoria choruje na ciężką nieuleczalną chorobę genetyczną - MUKOWISCYDOZĘ. Choroba ta, mimo ciągłego przyjmowania leków, ciągle postępuje. Systematycznie wyniszcza cały organizm. Nadmierna produkcja lepkiego śluzu powoduje włóknienie narządów (np. płuc, trzustki, wątroby)....
Chorzy na tą chorobę skazani są na przedwczesną śmierć. O tym jak krótkie jest życie chorego na mukowiscydozę, świadczy fakt, że spośród ponad tysiąca zarejestrowanych chorych przez Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą , tylko niespełna 250 osób to młodzież powyżej 20 roku życia!! Życie z mukowiscydozą to ciągły wyścig z czasem i chorobą.
Walczymy o każdy dzień Wiki, ale walka jest nierówna, bo leczymy tylko objawy nie likwidując przyczyny.
Mukowiscydoza objawia się przede wszystkim częstymi stanami zapalnymi układu oddechowego oraz niewydolnością enzymatyczną trzustki z zaburzeniami trawienia i wchłaniania.
Wiktoria wymaga stałego, kompleksowego leczenia. Oprócz okresowego leczenia szpitalnego wymaga także stałego leczenia w warunkach domowych. Jest ono niezbędne i bardzo kosztowne (większość leków stosowanych przez Wiktorię jest nierefundowana przez NFZ). Koniecznym jest też posiadanie właściwego sprzętu w celu prowadzenia codziennej rehabilitacji, bez którego leczenie farmakologiczne nie przynosi właściwego efektu.
Wpłaty prosimy kierować na konto:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
nr kont:
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
50 1020 1156 0000 7902 0007 7248(stare konto)
tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Konowada Wiktoria
05.09.2008 01:55
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/23cc74ce6e2b08a4.html
http://www.oliwka.xt.pl
OLIWKA SOBOLEWSKA - ur.27.06.2003r.
Oliwka jest niewidoma. W szóstym tygodniu życia lekarze stwierdzili u niej hipoplazję tarcz nerwów wzrokowych, niedoczynność tarczycy i na podstawie badania klinicznego oraz konsultacji specjalistycznych rozpoznali zespół De Morsier (Septo-Optic Dysplasia syndrome), chorobę uwarunkowaną genetycznie, występującą sporadycznie.
Od połowy 2004 roku jest obserwowana pod kątem napadów padaczkowych. W czerwcu 2007 stwierdzono u niej alergie pokarmowe na mleko krowie i pszenicę.
Mama Oliwki prosi o pomoc finansowa konieczna do rehabilitacji córeczki.
Poniżej podaję numery rachunku bankowego
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa
PKO BP S.A. XV O/Warszawa 50 1020 1156 0000 7902 0007 7248
z dopiskiem "na rehabilitację i leczenie Oliwii Sobolewskiej"
lub
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "SŁONECZKO" Stawnica 33, 77-400 Złotów
SBL Zakrzewo 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
z dopiskiem "na rehabilitację Oliwii Sobolewskiej, symbol 93/S"
04.09.2008 15:22
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ff3e8b37174205eb.html
Dorota Kornas zaginęła w niedziele 31.08.2008r.
Ostatni raz była widziana w RYBNIKU - BOGUSZOWICACH i od tej pory ślad po niej zaginął.
JEŻELI KTOŚ COŚ WIE I MOŻE POMÓC BARDZO PROSIMY O KONTAKT !!!
07.12.2008 00:31
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8991742bc9375d45.html Jestem mamą 6 letniego chłopca (26 listopada skończy 7 lat) chorego na rzadką genetyczną chorobę: niedobór alfa1 antytrypsyny. Nazwa choroby nic Wam nie powie dlatego napiszę w skrócie czym się objawia u mojego synka; częste zapalenie płuc i oskrzeli które prowadzą do powstawania zwłóknień w płucach, zaburzeniami trawienia, problemami z wątrobą, ponadto ma refluks żołądkowo-przełykowy, często są to wymioty nie tylko treścią żołądkowa ale również śluz z domieszką krwi... To wszystko sprawia, że koszt leczenia jest dość wysoki o ile na podstawowe leki nam starcza to na odżywki typu clinutren juniorm nutridrinki i szereg witam już nie.. nie wspomnę o turnusach rehabilitacyjnych, które mimo dofinansowania (raz w roku) i tak przewyższa nasze możliwości finansowe.. Dlatego zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich ludzi którzy są w stanie nam pomóc w walce z chorobą mojego synka,, nie musi to być pomoc typowo finasowa.. chętnie przyjmę pomoc w postaci; - klina do drenażu, - inhalatora (nasz się sypie) - czy możliwości spędzenia 1-2 tygodni nad morzem, gdzie klimat jest najbardziej zalecany w przebiegu choroby Natanka. Zapraszam do poczytania na temat choroby i nas na stronie mojego synka i stronie stowarzyszenia, które pomagają nam w części finansować zakup odżywek. Jesteśmy w trakcie dopełniania formalności i dopiero za około 1 miesiąc Natanael będzie miał konto w fundacji. "Zdążyć z pomocą" o czym poinformujemy. Kontakt do Żanety Witczak: Tel. kom.: 0502 48 88 87 E-mail: delfinka101@o2.pl GG: 894503
06.12.2008 21:25
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9cacecb1f742ffe0.html http://www.pomocdominika.za.pl/zaswiadczenie.html - zaświadczenie lekarskie Dominika Mazur na pierwszy rzut oka wygląda jak inne zdrowe dzieci. Jest wesołą i pogodną 15 letnią dziewczynką, jednak zaczyna zdawać sobie sprawę ze swojej inności. Poza mukowiscydozą córka ma problemy ze wzrokiem: wysoka krótkowzroczność, wada wzroku wrodzona. Życie dziecka chorego na mukowiscydozę nie jest proste. Każdy dzień wygląda tak samo - rano śniadanie, któremu zawsze towarzyszy przyjmowanie enzymów trawiennych, gdyż dziecko ma niewydolną trzustkę i nie trawi, do tego leki na wątrobę i witaminy. Następnie córka ma pół godziny dla siebie a potem inhalacja i drenaż oskrzeli. Zabiegi te zajmują ok 40 minut i Dominika tego nie cierpi. Do południa Dominika może zapomnieć, że jest chora, chyba, że ma ochotę coś zjeść - wówczas musi pamiętać o enzymach trawiennych w przeciwnym bądź razie będzie miała biegunkę i bóle brzucha. Leczenie Dominiki to nie tylko leki, ale także sprzęt rehabilitacyjny: inhalatory, nebulizatory, filtry do antybiotyków, filtry do inhalatorów, wężyki, kliny do drenażu, system PEP, trampolina, piłki itd. To wszystko jest bardzo kosztowne, a refundacja obejmuje jeden inhalator na pięć lat i jeden nebulizator na rok, potrzeby chorego są znacznie większe. Aby Dominika mogła dobrze rosnąć i przybierać na wadze musi przyjmować wysokokaloryczną odżywkę Clinutren Junior. Jedno jej opakowanie kosztuje 33zł i wystarcza zaledwie na 3 dni. Poza leczeniem mukowiscydozy musimy zapewnić córce odpowiednie przyrządy optyczne tzn. okulary, lupy monookular powiększalnik kieszonkowy itp.. do w miarę normalnego funkcjonowania. Wszystkie przyrządy związane z niepełnosprawnością córki są strasznie drogie i obłożone limitami. Sami nie jesteśmy w stanie zakupić tych wszystkich leków, odżywek, sprzętu, zmienić dziecku przynajmniej raz w roku klimatu na morski... Dlatego prosimy o wsparcie w tej nierównej walce. Prosimy podarujcie naszej córeczce jeszcze jeden dzień, miesiąc, rok... Dla nas to tak wiele... Prosilibyśmy o wpłaty z dopiskiem: Dla Dominiki na leczenie Bank Pocztowy S.A. w Bydgoszczy nr. Konta: 781320153701775736300001 E-mail: ai_mazurowie@wp.pl a.mazur25@gmail.com Z całego serca dziękujemy Za każdą pomoc! Iwona i Andrzej Mazur
06.12.2008 19:37
http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl www.nadziejawiktorka.bloog.pl http://www.dzieciom.pl/3615 Drodzy Państwo! Zwracamy się z prośbą o pomoc dla Wiktora Bajer, który urodził się z rzadka chorobą - miopatią miotubularną / zanik mięśni Obecnie Wiktor ma 4,5 roku, intelektualnie rozwija się znakomicie, jednak ograniczona sprawność ruchowa przeszkadza mu w normalnym funkcjonowaniu i życiu. Największym problemem, z którym zmagają się rodzice jest karmienie sondą i znaczna wiotkość mięśni, która powoduje, że Wiktor nie potrafi sam usiąść, stać i chodzić. Wielką nadzieją są turnusy rehabilitacyjne, w których Wiktor uczestniczy od ukończenia pierwszego roku życia. Wyjazdy te przynoszą największe efekty, lecz koszty związane z nimi przekraczają możliwości finansowe rodziny. Wierzymy, że przez Państwa pomoc uda się nam zebrać dodatkowe fundusze na turnusy, sprzęt rehabilitacyjny i leczenie. Mamy nadzieję, że nasz apel spotka się z Państwa uznaniem. Serdecznie Dziękujemy! Wpłaty prosimy kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". nr konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 , tytułem: "darowizna na leczenie i rehabilitację Wiktor Bajer"
05.12.2008 23:59
http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl www.mojageneracja.pl/12704478 http://www.mammarzenie.org/poznan/2007/rup_adrian.php http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article56730/Adrianek_musi_przezyc_jeszcze_trzy_lata.html Adrian Rypiński - - zanik mięśni typ DUHENNA Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc dla synka Adrianka, który choruje na postępujący zanik mięśni. Adrian ma obecnie 13 lat choroba bardzo postępuje, syn jeździ na wózku, jego rączki są coraz to słabsze. Ma przykurcze które trzeba każdego dnia ćwiczyć i masować aby się nie pogłębiały i żeby mięśnie tak nie bolały a niestety każda noc to ból dla Adrianka ponieważ musi być często przewracany z boku na bok z powodu bólu mięsni a syn samodzielnie się nie przewróci, ma już problemy z podnoszeniem kubka nie mówiąc o pisaniu, nauczyciele robią to za niego. Rehabilituje każdego dnia syna jednak jest co raz starszy i cięższy i nie mam sil go tyle razy ćwiczyć, dlatego jest tak potrzebna pomoc. Dzięki intensywnej rehabilitacji Adrianek może tak nie cierpieć i choroba nie będzie tak postępować. Jeśli ktoś by chciał pomóc mojemu synkowi byłabym bardzo wdzięczna tu liczy się czas bo stan syna się pogarsza. Za każdą pomoc z góry dziękujemy!! Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" ul.Łomiańska 5 01-685 Warszawa nr. konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 z dopiskiem: darowizna na leczenie i rehabilitacje Adrian Rypiński Kontakt: GG: 1395366 E-mail: aniolek1575@amorki.pl
05.12.2008 18:39
Bartosz Motyl http://mammarzenie.org/wroclaw/2008/bartek.php http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8d27bbb5b51811b.html Mam na imię Bartosz. Mam 3 latka. Od roku choruje na ciężką postać Anemii Aplastycznej. Moje dzieciństwo od roku jest ciągłą walką, szukaniem wciąż nowych dróg leczenia, chwytaniem się każdej nadziei na poprawę mojego stanu zdrowia. Ból, cierpienie, chwile zwątpienia i słabości.. A także ogromna radość i łzy wzruszenia z każdego maleńkiego kroczku naprzód. Jednak nadal mój szpik nie pracuje. Z tego powodu potrzebuję częstych transfuzji krwi i płytek, co się wiąże z częstymi wyjazdami do Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu. Mam nadzieję, że przeszczepiony szpik zostanie przyjęty przez mój organizm. Jednak po przeszczepie czeka mnie długie i kosztowne leczenie. Dlatego rodzice otworzyli mi konto w Fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową", na które ludzie dobrej woli i serduszka wpłacają pieniążki, które potem zostaną przeznaczone na moje leczenie. Proszę nawet o najmniejsze wpłaty na moje imienne konto w Fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową". Jest to Organizacja Pożytku Publicznego z siedzibą we Wrocławiu przy ul. Świdnickiej 53. Dane Fundacji: NIP: 897-14-01-390, REGON: 931533690, KRS: 000086210, dane kontaktowe: www.naratunek.org , tel. +48 71 372 36 09. DANE DO PRZELEWU: Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową", ul. Świdnicka 53, 50-030 Wrocław, Bank Millenium S.A. 11 1160 2202 0000 0001 0214 2867, Z tytułem wpłaty: "Dla Bartosz Motyl". Brakujący kod,który jest potrzebny aby przesłać pieniążki z zagranicy i jeśli ktoś będzie potrzebował ,to musi wpisać, tam gdzie jest rubryka: BIC (SWIFT-Code) następujące literki:BIG BP LPW Za udzielenie pomocy z góry dziękuję. Bartosz Motyl i rodzice.
03.10.2008 15:46
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4b702600dea2024.html http://www.strzelin.policja.gov.pl/www/index.cgi?strona=komunikat20080929&numer=22 PAWEŁ MADEJ W dniu 23 września 2008r o godz. 7.25 wyjechał ze Strzelina do Wrocławia Paweł MADEJ ur. 21.01.1987r w Ziębicach zam. Jutrzyna, gm. Wiązów, który udał się na Uniwersytet Wrocławski aby przystąpić do egzaminu. Niestety chłopak do chwili obecnej nie powrócił do domu a w portierni uczelni znaleziono jego plecak wraz z wszystkimi dokumentami. Rysopis: Wiek 21 lat, wzrost 185cm, sylwetka szczupła, włosy ciemny blond, twarz pociągła, cera jasna, oczy niebieskie, czoło wysokie, uzębienie pełne, nos prosty znaki szczególne blizna na głowie brzuchu oraz prawej kostce. Ubrany był w ciemną kurtkę z kapturem, jasno niebieskie spodnie, buty typu trampki Informacje dotyczące zaginionego prosimy zgłaszać policjantowi prowadzącemu poszukiwania pod numer telefonu 071 7823253, do dyżurnego KPP w Strzelinie pod numerem telefonu 071/ 39 24 199 lub pod numer 997. Za wszelką pomoc dziękujemy!
27.09.2008 11:10
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4b702600dea2024.html 21 letni PAWEŁ MADEJ OSTATNI RAZ BYŁ WIDZIANY 23.09.2008r. WE WTOREK WE WROCŁAWIU W OKOLICACH PL. GRUNWALDZKIEGO. Wysoki blondyn ok.180 cm., Niebieskie oczy, nosi okulary. BARDZO PROSIMY O POMOC I KONTAKT Z NUMERAMI !! 663 92 00 24 669 75 45 35 071 3943 084 Adnotacja jeszcze nie wyświetla się
23.09.2008 15:24
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4b061f8af02b8256.html 47-letnia Małgorzata Kowalczyk (Święch) zaginęła dnia 15 września 2008 ok. godz. 21.00 wyszła z domu przy ul. 1-go Maja w Katowicach i nie wróciła. Ubrana była w biało-czerwony sweter w paski, brązową kurtkę, niebieskie jeansy i mokasyny. Posiadała apaszkę na szyi i jeden złoty kolczyk w uchu. Ktokolwiek widział lub zna miejsce pobytu zaginionej proszony jest o kontakt telefoniczny 0516 411 952 lub z najbliższą jednostką Policji.
22.09.2008 02:29
Przepraszam u góry miało być -- Damian Geldner --
22.09.2008 02:27
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b7edc86016edd5cc.html Proszę pomóżmy Damiankowi który choruje od urodzenia na padaczkę lekooporną. Wierzymy mocno że ma szansę dorównać swoim rówieśnikom w rozwoju dzięki intensywnej rehabilitacji, która niestety jest "KOSMICZNIE" kosztowna. Wiem że masz dobre serce i ucieszy rodzinę Damiana choćby najmniejsza wpłata, która pomoże temu dziecku. Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" SBL ZAKRZEWO O / ZŁOTÓW 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 Z dopiskiem na leczenie Damiana Geldner. Pytania proszę kierować na profil mamy Damianka na portalu Nasza-klasa http://nasza-klasa.pl/profile/4243522
20.09.2008 23:35
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26b145c6fd67e173.html
17.09.2008 23:43
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/987d1a48540f6aeb.html 8 letni Kacperek Dudkiewicz urodził się z olbrzymim guzem - naczyniakiem limfatycznym, który nie tylko deformuje mu twarz, ale przede wszystkim uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie, czyli oddychanie, jedzenie, rozwój mowy. Od urodzenia Kacperek oddycha przez rurkę tracheotomijną i nigdy jeszcze nie poczuł smaku prawdziwego jedzenia. Kacperek przeszedł już kilkanaście bolesnych operacji krajowych i zagranicznych (m.in. w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, w Klinice Uniwersytetu Philipsa w Marburgu oraz w Klinice im. Benjamina Franklina w Berlinie). Jednak najważniejsza operacja dotycząca kości twarzy i szczęki musi zostać przeprowadzona w USA. Jest ona na tyle skomplikowana i "wyjątkowa", że tylko tamtejsi lekarze chcą się jej podjąć. Ryzyko jej jest ogromne ale tylko ona może sprawić, iż Kacperek zacznie normalnie żyć. W lipcu Kacperek poleciał na konsultacje do USA i stał się kolejny cud - tamtejsi lekarze są gotowi w każdej chwili przeprowadzić operację żuchwy w efekcie, której Kacperek zamknie po raz pierwszy w życiu buźkę, zacznie normalnie jeść, oddychać, mówić, wyjdzie zimą na sanki i spełni swój wielki sen o nurkowaniu! Niestety cudom trzeba pomagać, bo do spełnienia tego potrzebne jest 40 tyś. dolarów na operację w USA i 12 tyś. euro na kolejna operację w Berlinie a wszystkie zebrane dotąd fundusze zostały przeznaczone na poprzednie operacje. Kacperkowi można pomoc wpłacając pieniądze na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą" nr konta: Bank Pekao S.A. I O/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 SWIFT: BPKOPLPW tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Dudkiewicz Kacper
17.09.2008 02:50
http://fotosik.pl/pokaz_obrazek/4027eeb97d1468e7.html http://aniatarka.cba.pl Nazywam się Anna Tarka urodziłam się 22.06.2006 w Bełchatowie Jestem chora na wodogłowie pozapalne (stan po wszczepieniu zastawki komorowo-otrzewnowej), padaczkę lekooporną, przewlekłe cewkowo-śródmiąższowe, zapalenie nerek dlatego chciałabym prosić państwa o pomoc w zbieraniu pieniążków na moje leczenie i rehabilitacje. Jestem pod stałą opieką poradni: neurologicznej, neurochirurgicznej, nefrologicznej, kardiologicznej, audiologicznej i rehabilitacyjnej. Jestem opóźniona psychoruchowo (nie siedzę, nie raczkuję, nie chodzę, nie mówię, nie chwytam w rączki) - W związku z tym wymagam stałej i intensywnej rehabilitacji. Szanse na sprawność ruchową mam spore, dzięki intensywnej rehabilitacji i masaży zarówno w domu jak i w specjalistycznych ośrodkach rehabilitacyjnych oraz zakupu sprzętu rehabilitacyjnego. Bez przerwy łapie infekcje (gdy jestem chora mam ataki) co wiąże się z częstymi pobytami w szpitalach. Od ponad roku jestem na antybiotykach. Wszystko to jest związane z dużymi kosztami. Dzięki Państwa pomocy będę miała szansę na prawidłowy rozwój. Pieniądze będą przekazywane na turnusy rehabilitacyjne, leki i sprzęt rehabilitacyjny! Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" STAWNICA 33 77-400 Złotów Wpłat można dokonywać na konto: SBL ZAKRZEWO Numer konta: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 z dopiskiem: na leczenie i rehabilitację Anny Tarka, symbol 19/T. Dla osób z zagranicy numer swift: GBWCPLPP przed numerem konta PL Bardzo dziękuję za życzliwość i dobre serduszko. Przesyłam gorące buziaczki
15.09.2008 06:23
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/16b4350b65c14b4a.html http://olivierekpomoc.blog.onet.pl Witam! Mam na imię Olivier Krampikowski urodziłem się 02.06.2008 w Wejherowie. Gdy miałem 6tyg wykryto u mnie 8cm guza, po szczegółowej diagnostyce okazało się ze mam Neuroblastome 4 stopnia na nadnerczu jak by tego było mało mam przeżuty liczne na wątrobie . Obecnie z mamusia przebywam w Klinice Onkologicznej w Gdańsku gdzie zostałem już poddany dwóm cyklom chemioterapii, dzięki czemu guz zmniejszył się minimalnie. W Klinice będzie przeprowadzone dalsze moje leczenie. Obecnie mój stan jest dobry i stabilny. Oczekuje na kolejny cykl chemii, który ma odbyć się w przyszłym tygodniu jeżeli wyniki się poprawią. Zwracam się z prośbą o jakąkolwiek pomoc, każda złotówka w tym momencie jest bardzo potrzeba. Jeśli mogę liczyć na uprzejmość to prosiłabym o wpłatę pieniędzy na konto: Fundacja Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski "Serce Dziecku" 84-200 Wejherowo 65 1020 1912 0000 9002 0009 3393 Z dopiskiem. Dla Oliviera Krampikowskiego Z góry serdecznie dziękuję wszystkim o dobrym sercu.
13.09.2008 01:16
Mateusz Lasak http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/16ed87d36be22653.html http://mateusz2005.blog.onet.pl Od września 2007 roku walczymy wszystkimi siłami z zaburzeniami Mateusza - autyzmem. Jest bardzo wiele możliwości leczenia i terapii, jednak wszystko jest bardzo kosztowne. Dlatego prosimy wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc, która da szanse dla naszego synka-szanse na normalne życie wśród ludzi, bez ciągłych lęków i strachów. Dzięki Państwu Mateuszek znowu może być z nami, a nie tylko obok nas! Dla nas nawet najmniejsze kwoty są ważne. Tyle ile uzbieramy pieniędzy, tyle terapii dla Mateusza, a im więcej terapii, tym większa szansa na szybsze wyleczenie i normalne życie. Aby przekazać pieniądze dla Mateuszka Lasak należy przesłać na konto Krzysztof lub Maria Lasak 5010205558111144124700013 z dopiskiem: "Dla Mateusza" Wkrótce będzie można wpłacać także pieniądze do fundacji, w której obecnie zakładamy subkonto. Z serca dziękujemy. Rodzice Kontakt z rodzicami: Krzysztof Lasak krzysztoflasak@wp.pl gg 8835962 Maria Lasak maja2183@wp.pl gg 5036548
10.09.2008 20:40
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b8ee1be3ce1c4c3c.html http://sweetchildren.blox.pl Państwo Joanna i Jacek Jaszczurowie są rodzicami dwóch głuchoniemych chłopców: ośmioletniego Łukasza i czteroletniego Bartosza. Chłopcy nie potrafią chodzić, muszą być pampersowani, obaj borykają się z uwarunkowaną genetycznie chorobą metaboliczną, której nikomu jeszcze nie udało się ostatecznie zdiagnozować. Miesięczny koszt specjalnej kuracji żywieniowej wynosi blisko 1350 złotych. Rodzina mieszka w Bytomiu na ósmym piętrze wieżowca, w dwóch pokojach na 46 metrach, a jej dochody są dalece niewystarczające, by zapewnić dzieciom najważniejszą przy takim schorzeniu pomoc: intensywną, ale kosztowną rehabilitację w specjalistycznych ośrodkach. Koszt jednego turnusu to suma ok. 3400 złotych, tymczasem, zdaniem lekarzy, chłopcy powinni z nich korzystać nawet kilka razy w roku. Dzieci potrzebują pieniędzy na rehabilitację ruchową, turnusy szkoleniowe, odżywki, pampersy, wyjazdy do specjalistów w Warszawie, lekarstwa. Łukasz Jaszczur: Data urodzenia: 1999-01-27, Schorzenie: Zespół wad wrodzonych - niewidome, nie słyszące. Zespół złego wchłaniania - odżywianie pozajelitowe przy użyciu gastrostomii. Bartosz Jaszczur: Data urodzenia: 2003-12-19, Schorzenie: zespół wad wrodzonych, całkowicie głuchoniewidome, opóźnienie psychoruchowe, refluks żołądkowo-przełykowy. W imieniu rodziców Łukasza i Bartosza prosimy o pomoc. Każda, nawet najmniejsza suma jest nieoceniona. Wpłaty prosimy kierować na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" (ul. Łomiańska 5 Warszawa 01-685): PKO BP XV/O Warszawa 90 1020 1156 0000 7002 0051 6088, z dopiskiem "darowizna na leczenie i rehabilitację Łukasza Jaszczura". Możesz także pomóc wysyłając adres tej strony do swoich znajomych BARDZO DZIĘKUJEMY.
05.09.2008 23:58
http://www.zaginieni.pl/baza-danych-osob-zaginionych?&id_o=53933373030323 http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,wid,9242983,wiadomosc.html http://www.youtube.com/watch?v=HEuQn5rWPa0 Czteroletnia Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 wieczorem, między 21.05 a 21.30. Najprawdopodobniej została uprowadzona ze swojego pokoju hotelowego, który dzieliła ze swoim młodszym rodzeństwem w pokoju hotelowym podczas wakacji w Algarve w Portugalii. Jej rodzice byli wówczas z grupą przyjaciół w pobliskiej restauracji. Od tamtej pory ślad po niej zaginął.... Aktualny wiek: lat 5, Wiek w dniu zaginięcia: lat 4, Wzrost: 89 cm, Kolor oczu: zielone, Znaki szczególne: kreska na spojówce..., Ostatnie miejsce pobytu: Praia da Luz (Portugalia) Czteroletnia Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 wieczorem, między 21.05 a 21.30. Najprawdopodobniej została uprowadzona ze swojego pokoju hotelowego, który dzieliła ze swoim młodszym rodzeństwem w pokoju hotelowym podczas wakacji w Algarve w Portugalii. Jej rodzice byli wówczas z grupą przyjaciół w pobliskiej restauracji. Od tamtej pory ślad po niej zaginął.... POPATRZ w oczy tej 4-letniej dziewczynki. POMYŚL... jak muszą cierpieć jej rodzice, cała rodzina. WYOBRAŹ SOBIE... że takich dzieci jest tysiące. SPRÓBUJ POMÓC. Madeleine McCann może być w każdym zakątku świata. ---- ---- ---- ---- http://www.illuminati-news.com/2007/1018a.html www.findmadeline.com Look Into My Eyes Madeleine McCann disappeared on May 3, 2007 from Praia da Luz, Portugal. Anyone with information should contact either International Crimestoppers on 00 44 18 83 73 13 36 Portuguese Police on 00351 282 405 400 Crimestoppers on 0800 555 111 Media calls only: + 44 (0)203 159 4389....
05.09.2008 02:50
http://www.wiki.torun.com.pl http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1e72669cedc869f8.html Konowada Wiktoria Data urodzenia: 2001-05-22 Schorzenie: mukowiscydoza Wiktoria choruje na ciężką nieuleczalną chorobę genetyczną - MUKOWISCYDOZĘ. Choroba ta, mimo ciągłego przyjmowania leków, ciągle postępuje. Systematycznie wyniszcza cały organizm. Nadmierna produkcja lepkiego śluzu powoduje włóknienie narządów (np. płuc, trzustki, wątroby).... Chorzy na tą chorobę skazani są na przedwczesną śmierć. O tym jak krótkie jest życie chorego na mukowiscydozę, świadczy fakt, że spośród ponad tysiąca zarejestrowanych chorych przez Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą , tylko niespełna 250 osób to młodzież powyżej 20 roku życia!! Życie z mukowiscydozą to ciągły wyścig z czasem i chorobą. Walczymy o każdy dzień Wiki, ale walka jest nierówna, bo leczymy tylko objawy nie likwidując przyczyny. Mukowiscydoza objawia się przede wszystkim częstymi stanami zapalnymi układu oddechowego oraz niewydolnością enzymatyczną trzustki z zaburzeniami trawienia i wchłaniania. Wiktoria wymaga stałego, kompleksowego leczenia. Oprócz okresowego leczenia szpitalnego wymaga także stałego leczenia w warunkach domowych. Jest ono niezbędne i bardzo kosztowne (większość leków stosowanych przez Wiktorię jest nierefundowana przez NFZ). Koniecznym jest też posiadanie właściwego sprzętu w celu prowadzenia codziennej rehabilitacji, bez którego leczenie farmakologiczne nie przynosi właściwego efektu. Wpłaty prosimy kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" nr kont: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 50 1020 1156 0000 7902 0007 7248(stare konto) tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Konowada Wiktoria
05.09.2008 01:55
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/23cc74ce6e2b08a4.html http://www.oliwka.xt.pl OLIWKA SOBOLEWSKA - ur.27.06.2003r. Oliwka jest niewidoma. W szóstym tygodniu życia lekarze stwierdzili u niej hipoplazję tarcz nerwów wzrokowych, niedoczynność tarczycy i na podstawie badania klinicznego oraz konsultacji specjalistycznych rozpoznali zespół De Morsier (Septo-Optic Dysplasia syndrome), chorobę uwarunkowaną genetycznie, występującą sporadycznie. Od połowy 2004 roku jest obserwowana pod kątem napadów padaczkowych. W czerwcu 2007 stwierdzono u niej alergie pokarmowe na mleko krowie i pszenicę. Mama Oliwki prosi o pomoc finansowa konieczna do rehabilitacji córeczki. Poniżej podaję numery rachunku bankowego Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa PKO BP S.A. XV O/Warszawa 50 1020 1156 0000 7902 0007 7248 z dopiskiem "na rehabilitację i leczenie Oliwii Sobolewskiej" lub Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "SŁONECZKO" Stawnica 33, 77-400 Złotów SBL Zakrzewo 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 z dopiskiem "na rehabilitację Oliwii Sobolewskiej, symbol 93/S"
04.09.2008 15:22
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ff3e8b37174205eb.html Dorota Kornas zaginęła w niedziele 31.08.2008r. Ostatni raz była widziana w RYBNIKU - BOGUSZOWICACH i od tej pory ślad po niej zaginął. JEŻELI KTOŚ COŚ WIE I MOŻE POMÓC BARDZO PROSIMY O KONTAKT !!!