Komentarze

• 

  brabanta

  21.05.2011 23:02

  spora ta ryba w podbieraku:) troche sily miec trzeba,zeby ja wyciągnąć:)Pozdrawiam.
• 

  ijjn

  22.05.2011 00:31

  Łapałaś ryby? Mój mąż lubi wędkować, ale mnie tym nie zaraził :) Gdy jedziemy nad Odrę, to on łapie na wędkę, a ja na aparat :)
• 

  vika38

  22.05.2011 08:28

  To dokładnie jak u mnie; Andrzej łapie na wędkę, a ja na aparat.
  Nigdy nie wędkowałam - uważam, że to okrutny sport, ale szczupaka lubię - cóż...
• 

  vika38

  22.05.2011 08:30

  To dokładnie jak u mnie; Andrzej łapie na wędkę, a ja na aparat.
  Nigdy nie wędkowałam - uważam, że to okrutny sport, ale szczupaka lubię - cóż...
• 

  vika38

  22.05.2011 08:33

  Strasznie długo się komentarz wgrywał, więc kliknęłam jeszcze raz..
  A propos szczupaka : w brzuchu miał kilkunastocentymetrową płotkę, więc trochę czuję sie usprawiedliwiona, że w końcu to jego zjedliśmy..
  Pozdrawiam )
• 

  lissa

  22.05.2011 19:57

  Będzie kolacja.
• 

  krzysztof50

  25.05.2011 14:29

  Myślę,że gdyby ryby miały głos i by z niego korzystały gdy są chwytane,to wędkarzy by ubyło....a ryby też jem...z puszki głównie....
• 

  vika38

  26.05.2011 21:23

  Krzysiu, ja też mam ten dylemat, a co - z puszki to oczki ryby nie patrzą na Ciebie ? Dlatego łatwiej ją zjeść... jednak los ryb w basenach w markecie jest jeszcze gorszy, ja nie mogę
• 

  vika38

  26.05.2011 21:25

  patrzeć na te smutne oczy i pyszczki, które przez szybę na mnie patrzą..
  szczupak przynajmniej poległ w walce, cóż tak bywa..))
  Pozdrawiam.
• 

  jomil

  26.05.2011 23:08

  hmm Wiesiu już się wpraszam na rybkę--narazie sobie popatrzę-miam, miam