Wczoraj Brysia przyniosła mysz do domu. Cóż mogłam zrobić ? Udawałam, że cieszę się z prezentu i pochwaliłam kicię.

  • 3
  • 490

Inne zdjęcia użytkownika

Informacje o zdjęciu

Zdjęcie wykonane: 12.01.2015, 15:48
Przesłane 12.01.2015 16:27

Dane EXIF

Szerokość 1483px
Wysokość 950px
Data zrobienia zdjęcia 12.01.2015, 15:48

Komentarze

  • ijjn

    12.01.2015 16:29

    Instynkt i dyscyplina :)

  • 12.01.2015 17:12

    Pochwaliła Ci się, że mimo pieszczot nadal drzemie w niej drapieżnik.

  • krzysztof50

    12.01.2015 17:48

    A moja Myszka jesienią przyniosła do domu pięknego kowalika...ponieważ tyle co go schwytała i nie zdążyła poddusić,więc go jej odebrałem...nic mu nie było i natychmiast odleciał cały i zdrowy...Myszka była o to na mnie mocno obrażona...ale tylko mniej więcej przez godzinę...!

  • gonzki

    12.01.2015 18:41

    A cóż innego mogłaś zrobić, zwłaszcza jeśli nieszczęsna myszka zdążyła już wyzionąć ducha? :)) Trzeba pochwalić dzielną kotkę :))
    I jak zwykle udany kolaż, przyprawiający o szeroki uśmiech :)

  • jovanka1

    13.01.2015 13:14

    Ach, najbardziej mnie cieszy, że Brysia pięknie wygląda i jest w dobrej formie. A jaka zadowolona ze zdobyczy. Ciekawe, czy to pożarła, bo moja Murka tak robi, a potem wszystko ląduje na dywanie :)

  • aifoz

    13.01.2015 22:55

    szczęśliwa Brysia!!
    pozdrawiam Wiesiu :))

  • videll

    16.01.2015 17:55

    Hi, hi, na jednym zdjęciu nawet specjalnie waga jest żeby wiadomo było czy złowiona myszka tuściutka jest ;)) Wiesiu , Ty chyba aparat masz zawsze pod ręką i bardzo dobrze ! Te ujęcia są świetne, mnie szczególnie podoba się pierwsze na którym Brysia filuternie się wykręciła, a Ty idealnie uwieczniełiaś ten moment - nic tylko wydrukować w większym formacie to ujęcie i nech Brysia ma wspaniały pamiątkowy plakacik :)

  • nupi

    16.01.2015 20:28

    Brysia dumna jest z siebie i ma powody. Genów nie pokonamy, koty mają polowanie wpisane w naturę. Dobrze, że dostałaś w prezencie martwą mysz. Niektóre koty przynoszą do mieszkania żywe myszy i niechcący wypuszczają, wtedy jest trochę mniej śmiesznie.
    Pozdrawiam.

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!

Zaloguj się