Zdjęcie wykonane: | 02.04.2011, 10:41 |
Aparatem | Canon, EOS 50D |
Przesłane | 02.04.2011 14:10 |
Szerokość | 1389px |
Wysokość | 1043px |
Producent | Canon |
Model | EOS 50D |
Data zrobienia zdjęcia | 02.04.2011, 10:41 |
04.04.2011 14:10
Hehe, dobrze że Brysia skrzydeł nie ma, bo ptaszek nie byłby ani trochę bezpieczny!
04.04.2011 17:21
Z takim grubym pupskiem, to i skrzydełka by Brysi nie pomogły :)))
04.04.2011 17:29
Jovanko, ona przecie taka cienka jest, że aż znajomi podejrzewają, że jej jedzenia załujemy, ale ona już w ogóle mało jada - nawet ryby nie tknie... myślę, że te hormony na bezplodność to też
04.04.2011 17:32
nie jest taka całkiem dobra metoda dla kotek, bo niestety - ludzie też cierpią z powodu takiej terapii, ale co możemy z tym zrobić ??
Kotkę można wysterylizować bez jej zgody, a kobietę nie.
Co myślicie o tym ?
13.04.2011 13:00
Wiesiu, moja Murka, jak wiesz, jest wysterylizowana i też mało jada. I jest szczupła. Za to wykastrowany kot koleżanki, jak zlegnie, to zajmuje pół tapczana :) Jest olbrzymi, mimo że dostaje karmy light.
13.04.2011 13:04
A co do pytania, kotki się rozmnażają kilka razy do roku bez zabezpieczenia (o ile my tego nie zrobimy) Gdyby kobiety, hmmm, tak sobie dowolnie używały, to zabrakłoby miejsca na ziemi i generalnie byłaby bida. Taka to różnica.Na szczęście ludzie mają rozum, przynajmniej większość :)
13.04.2011 14:37
Jednak nie mogę się zdecydować na tak drastyczny zabieg, tym bardziej że Brysię mie mogę spytać o zgodę.. A masz rację, że ziemia chyba szybciej byłaby zaludniona, niż zakocana, haha!
13.04.2011 14:38
... Dobrze, że już dawni Indianie znali leki na bezpłodność...))))
13.04.2011 14:45
Vikuniu, rozumiem Twoje rozterki, trudny wubór. Ja, mimo wszystko, jestem zadowolona, ze w desperacji zawiozłam kocię na zabieg. Straciła zamiłowanie do kotów, choć lubi się z nimi podrażnić, seksu raczej nie zażywa, choć weci obiecali zostawić jej ....
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj się
04.04.2011 00:15
Nie martw się , ptaszku, Brysia tylko sobie popatrzy. Adrenalina jej trochę wzrośnie, ale krzywdy ci nie zrobi :)))