To ja jestem ten mały, zaropiały grzdyl, co się przybłąkał w zeszłym roku. Teraz nikt mi nie podskoczy!
Zdjęcie wykonane: | 17.07.2013, 14:36 |
Aparatem | Canon, PowerShot SX40 HS |
Przesłane | 21.05.2013 22:14 |
Szerokość | 1600px |
Wysokość | 1200px |
Producent | Canon |
Model | PowerShot SX40 HS |
Data zrobienia zdjęcia | 17.07.2013, 14:36 |
22.05.2013 08:13
Piękny kocio:)
22.05.2013 20:46
Rzeczywiście teraz imponuje wyglądem....bo miał to szczęście,że przybłąkał się właśnie do Ciebie..!
22.05.2013 21:30
No właśnie. Wiedział do kogo przyjść:))
24.05.2013 08:47
Tego zaropiałego grzyla mam w pamięci jako rozkosznego, zabawowego małego ślicznego kociaka. A teraz to już jest prawdziwy przystojniaczek, pewnie za niedługo tak jak Czaruś zacznie interesować się kocimi panienkami. Patrząc na poprzednią scenkę, na któej wspólnie podziwiali wyczesanego psa myślę, ze już oboje się polubili z Czarusiem :)
29.05.2013 12:42
Kotek jest piękny i zadbany, bo ma dobrą, kochaną Panią.
06.06.2013 12:10
Grzdyl , jak inne Twoje kotki, Wiesiu, dostaje dużo rybek, dlatego ma takie piękne futerko ( jak wszystkie Twoje kocie ) :)
29.06.2013 10:44
śliczny
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj się
21.05.2013 23:26
Z zaropiałego grzdyla wyrósł piękny młodzieniec :)
To tak, jak często u ludzi :)