Widzę cię ! widzę !...

  • 0
  • 702

Inne zdjęcia użytkownika

Informacje o zdjęciu

Zdjęcie wykonane: 02.04.2011, 10:41
Aparatem Canon, EOS 50D
Przesłane 02.04.2011 14:10

Dane EXIF

Szerokość 1389px
Wysokość 1043px
Producent Canon
Model EOS 50D
Data zrobienia zdjęcia 02.04.2011, 10:41

Komentarze

  • jovanka1

    04.04.2011 00:15

    Nie martw się , ptaszku, Brysia tylko sobie popatrzy. Adrenalina jej trochę wzrośnie, ale krzywdy ci nie zrobi :)))

  • vika38

    04.04.2011 14:10

    Hehe, dobrze że Brysia skrzydeł nie ma, bo ptaszek nie byłby ani trochę bezpieczny!

  • jovanka1

    04.04.2011 17:21

    Z takim grubym pupskiem, to i skrzydełka by Brysi nie pomogły :)))

  • vika38

    04.04.2011 17:29

    Jovanko, ona przecie taka cienka jest, że aż znajomi podejrzewają, że jej jedzenia załujemy, ale ona już w ogóle mało jada - nawet ryby nie tknie... myślę, że te hormony na bezplodność to też

  • vika38

    04.04.2011 17:32

    nie jest taka całkiem dobra metoda dla kotek, bo niestety - ludzie też cierpią z powodu takiej terapii, ale co możemy z tym zrobić ??
    Kotkę można wysterylizować bez jej zgody, a kobietę nie.
    Co myślicie o tym ?

  • jovanka1

    13.04.2011 13:00

    Wiesiu, moja Murka, jak wiesz, jest wysterylizowana i też mało jada. I jest szczupła. Za to wykastrowany kot koleżanki, jak zlegnie, to zajmuje pół tapczana :) Jest olbrzymi, mimo że dostaje karmy light.

  • jovanka1

    13.04.2011 13:04

    A co do pytania, kotki się rozmnażają kilka razy do roku bez zabezpieczenia (o ile my tego nie zrobimy) Gdyby kobiety, hmmm, tak sobie dowolnie używały, to zabrakłoby miejsca na ziemi i generalnie byłaby bida. Taka to różnica.Na szczęście ludzie mają rozum, przynajmniej większość :)

  • vika38

    13.04.2011 14:37

    Jednak nie mogę się zdecydować na tak drastyczny zabieg, tym bardziej że Brysię mie mogę spytać o zgodę.. A masz rację, że ziemia chyba szybciej byłaby zaludniona, niż zakocana, haha!

  • vika38

    13.04.2011 14:38

    ... Dobrze, że już dawni Indianie znali leki na bezpłodność...))))

  • jovanka1

    13.04.2011 14:45

    Vikuniu, rozumiem Twoje rozterki, trudny wubór. Ja, mimo wszystko, jestem zadowolona, ze w desperacji zawiozłam kocię na zabieg. Straciła zamiłowanie do kotów, choć lubi się z nimi podrażnić, seksu raczej nie zażywa, choć weci obiecali zostawić jej ....

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!

Zaloguj się