Komentarze

• 

  lissa

  10.10.2013 22:09

  Piękne ptaki
• 

  ijjn

  11.10.2013 00:11

  Dzięki :)
  Może niewiele, ale za to masz okazję fotografować je w dobrych warunkach. Ja wracam ok. 16- tej i za nim coś upichcę, sprzątnę, odsapnę, to u moich łabędzi robi się wieczór. A gdy już jest trochę wolnego, to dom też czeka na ogładę i znowu zostaje późne popołudnie. Marzy mi się takie światło, jak u Ciebie i trochę więcej wolnego czasu.
  Jeszcze raz dziękuję :)
• 

  lidiaizabela

  11.10.2013 08:33

  zawsze są piękne
• 

  keteim1

  11.10.2013 10:54

  Uroczy ptak,piękna fotka:)
• 11.10.2013 17:02

  Śliczny, udany podarunek :)
• 

  ijjn

  11.10.2013 19:29

  Obejrzę sobie i wytknę też sobie: nie "za nim", a "zanim".
  Tak to bywa, jak siada się jeszcze po pracy przy komputerze :)
  
  Wszędzie piękna jesień, złota.... Przez okno, z pracy, też taką obserwowałam i miałam nadzieję, że szybko coś odgrzeję (bo zmuszona jestem pichcić na 2- 3 dni) i zdążę jeszcze przy słońcu zajrzeć na staw w odległej o kilka kilometrów miejscowości (rowerem ok. 30 min), ale już w drodze powrotnej zachmurzyło się i zrezygnowałam z wyprawy. Odwiedzam więc
• 

  ijjn

  11.10.2013 19:30

  ... tego darowanego mi łabędzia :)
• 

  vika38

  11.10.2013 19:34

  Och, Ijjn ! Ja mam teraz czasu sporo, bo już nie pracuję, tylko chęci nie zawsze są. Ale dziś byłam na przyjemnym spacerku w lesie i opieniek nazbierałam. Barwy jesieni sa powalające ! Współczuję Ci, że tak mało masz czasu..
  Pozdrawiam Cię )
• 

  videll

  12.10.2013 12:17

  Piękna dedykacja. Ja mam podobny problem, siedzę w pracy i obserwuję cudne widoki, słońce pięknie świeci nawet w południe jak jest ostre, wracam z pracy, jem i już nie ma sensu wybierać się z aparatem. Szare chmury wszystko psują i pozbawiają okolice kolorów. Pozdrawiam wszystkich również i jednocześnie życzę więcej czasu i okazji do pięknych ujęć.:))
• 

  ijjn

  12.10.2013 14:34

  Może doczekamy emerytury i będziemy miały jeszcze na tyle sił, aby dzierżyć aparat i pstrykać, kiedy tylko nam się zamarzy.... :)
  Gdy dopada mnie rwa i mam problem z utrzymaniem, a było nawet tak, że robienie zdjęć było niemożliwe, to czasami przemyka mi myśl, że za te kilkanaście lat pstryknięcie zdjęcia może być nie lada wyczynem; ale te myśli jednak najczęściej odsuwam od siebie i liczę lata :)