skrzat-kuchenny

1171 zdjęć od 2008

Komentarze wystawione

  • 06.01.2010 10:16

    Extra !!!

  • 06.12.2009 22:02

    Spojrzenie może ma i groźne, ale to bardzo płochliwe zwierzątka i trudno jest je sfotografować z bliska. Bardzo lubią się wygrzewać na słońcu, ale uciakają przy najmniejszym ruchu aparatem :)

  • 01.10.2009 16:02

    Wrzesień pożegnał się ze mną pierwszym jesiennym przymrozkiem, bardzo obfitą poranną rosą i słońcem, czyli wprost wymarzonymi warunkami do zrobienia takich fotek :)

  • 01.10.2009 14:10

    Za każdym razem, gdy na niebie widzę lecący klucz żurawi i słyszę ich przejmujące nawoływanie, nawoływanie, które można usłyszeć, zanim się dostrzeże ptaki i które słychać jeszcze długo, mimo że klucz znikł w oddali, przypomina mi sie rosyjski film z przed ponad 50-ciu lat. Romantyczny, wyidealizowany, film o wojnie, miłości i śmierci, ale z genialnymi zdjęciami i równie genialnym montażem. W dzisiejszych filmach akcji, gdzie trudno odróżnić rzeczywistość wirtualną, wykreowaną przez komputery od scen realnie odgrywanych i kręconych kamerą, nie używa się takich prostych, acz przejmujących środków wyrazu. Lecą żurawie... Nie ma chyba człowieka, który nie podnósłby głowy do góry słysząc ich krzyk...i patrzył, patrzył jak odlatują...

  • 28.09.2009 22:29

    Jak pióropusz Indianina ;)

  • 28.09.2009 22:27

    Dzięki :)

  • 25.09.2009 11:05

    Nie, nie popadało. Od ponad miesiaca nie spadła ani jedna kropla deszczu. To po prostu efekt porannej rosy :)

  • 22.09.2009 22:44

    Nie, to nie HDR, to najzwyklejsze zdjęcie robione z filtrem polaryzacyjnym :)

  • 21.09.2009 12:18

    Powakacyjny spokój na jeziorze :)

  • 17.09.2009 21:43

    Bardzo lubię taki nastrój :) Dzięki za obejrzenie moich zdjęć i komentarze. :)

  • 17.09.2009 21:35

    Ostatni skrawek, na którym można stanąć suchą nogą. Krok dalej - morze :D

  • 14.08.2009 22:49

    Za plecami, może z kilometr, są już Czechy. A przede mną...cała Polska. W dole, po prawej stronie, płynie sobie Wisła. Kawał drogi, ponad tysiąc kilometrów przepłynie, zanim znajdzie swój kres w Bałtyku... A ja...we wspomnieniach przeniosłem się na ostatni skrawek Polski szybciej. Na Hel, na sam jego Cypel...:)

  • 09.08.2009 10:02

    Jaki ładny portret :)

  • 26.06.2009 12:21

    Tym razem wody było mniej, niemniej problemów aż nadto. Trudno, trzeba to jakoś przetrwać :)

  • 16.06.2009 22:40

    Tym razem to było poszukiwanie człowieka, który prawdopodobnie utonął. Postanowił sobie popływać, dla odwagi łyknąwszy sobie zbyt dużą ilość płynu na odwagę :O

  • 23.05.2009 20:37

    Nad rzeczką, opodal krzaczka, mieszkała Kaczka Dziwaczka. I zamiast trzymać się rzeczki. Robiła piesze wycieczki... ;)

  • 07.05.2009 21:45

    Razem do nieba :)

  • 29.04.2009 11:59

    Dobre, podoba mi się bardzo :)

  • 25.04.2009 17:27

    Ogladałem te żółto-białe kwiaty i przypomniała mi się baśń o Calineczce ;)

  • 24.04.2009 10:44

    Pozdrawiam Pentaxiankę :) [czesc]