Opuszczam gościnną Przełęcz Salmopolską i jadę na start Wisła 1200 0 0
Przyczepka, która zawiezie nasze prywatne i zbędne na trasie rzeczy na metę do Gdańska 0 0
Grupy nominalnie 15 osobowe startują co 5 minut 0 0
Rowery są różne, także dość oryginalne :-) 0 0
Na starcie 0 0
Na starcie 0 0
Jedni jadą na lekko, inni na ciężko. Wycieniowane opony to jednak przesada ;-) 0 0
Komitet organizacyjny Wisła 1200 z Ojcem Dyrektorem na czele :-) 0 0
Cube gotowy do drogi wisi na stojaku rowerowym 0 0
Czas na mnie, godzina 9:30 wybiła 0 0
Zamglona panorama Baraniej Góry 0 0
Kamyczki zaczynają działać na co słabsze opony i dętki 0 0
Generalnie jazda w dół, do Wisły 0 0
Okienko 0 0
Zamglona panorama Baraniej Góry 0 0
Są też krótkie podjazdy, na których widzę ... pchanie rowerów 0 0
Zamglona panorama Baraniej Góry 0 0
Ślady wczorajszego deszczu 0 0
Klimatycznie 0 0
Coraz niżej i coraz więcej widać 0 0
Coraz niżej i coraz więcej widać 0 0
Ostry zjazd po płytach 0 0
Coraz niżej i coraz więcej widać 0 0
Zawodnicy na trasie 0 0
Mogłoby tak być do samego Gdańska ;-) 0 0
Mogłoby tak być do samego Gdańska ;-) 0 0
Jezioro Czerniańskie w dole 0 0
Beskid Śląski 0 0
Beskid Śląski 0 0
Mogłoby tak być do samego Gdańska ;-) 0 0
Na tym zakręcie (widok z dołu) byłem świadkiem OTB. Zabrakło jednej płyty na łuku. Na szczęście zawodnik zatrzymał się przed barierkami i skończyło się na strachu. 0 0
Wisła w Wiśle, czyli zaczynamy jazdę wzdłuż rzeki 0 0