Nie byliśmy tutaj jedynymi "lokatorami", nieco czasu zajęło nam poszukanie w miarę równego i suchego miejsca. 0 0
0 0
Dzień był raczej pochmurny i nie najcieplejszy, ale szczęśliwie dla nas nie padało i widoczność była zupełnnie przyzwoita. 0 0
0 0
Kamienny stół, kamienne ławy, szkoda tylko że nie jest cieplej. 0 0
Ranek następnego dnia, na chwilę przed wyjściem. 0 0
Ranek następnego dnia, na chwilę przed wyjściem. 0 0
Ranek następnego dnia, na chwilę przed wyjściem. 0 0
Już w drodze, ku grani głównej. 0 0
Na grani głównej, nad prawym kotłem Gadżyny. 0 0
0 0
Na czarnohorskiej grani. 0 0
Kocioł Gadżyny widzianu ze stoków ramienia Kiedrowatego Pohorilka. 1 0
Z kotła Gadżyny widok na niewybitną w tym miejscu grań główną, przechodzącą dalej w masyw Rebry /2001m/. 0 0
W kotle Gadżyny. 0 0
W kotle Gadżyny. 0 0
Topniejący śnieg sprawia że wszędzie tutaj jest mokro.. 0 0
0 0
I towarzyszą nam wezbrane potoczki. 0 0
Grzęda skalna rozdzielająca górny kocioł na dwie części, za nią kocioł pod Szpyci, z widocznymi stąd skalnymi żebrami. 0 0
Topniejący, zlodowaciały śnieg przyjmuje i taką postać. 0 0
Widok z Turkuła. Odsłania się widok na szczyty północnej części głównego pasma Czarnohory, na Wielkie Kozły, Turkuł, Dancerz, Pożyżewską, Howerlę i Pietrosa w grani bocznej. 0 0
0 0
Na Rebrze, spojrzenie na południe, na masyw Brebenieskula /2037m/ oraz na odległego już o około 10 km w linii prostej Popa Iwana. 0 0
W kierunku ujścia z kotła Gadżyny ku dolinie Bystrzca i ku stokom Kostrzycy. 0 0
W drodze ku Szpyci, widok na Brebenieskul, Popa Iwana, szczycik Rebry. 0 0
Z lewej, daleko wynurza się pasmo Świdowca, bliżej Pietros oddzielony od Howerli głęboką przełęczą Harmanieską, bliżej w grani głównej szczyty aż po Turkuł i odchodzace od niego boczne ramię, kryjące małą dolinkę Jeziorka Niesamowitego, miejsce naszego... 0 0
Boczne ramię ku Szpyci. 0 0
I jeszcze raz w kierunku kotła Gadżyny. 0 0
W kierunku grani Szpyci i Homuła. 0 0
0 0
0 0
0 0
0 0
Widok ku Howerli /2058m/, najwyższemu szczytowi Czarnohory i wogóle, najwyższemu szczytowi ukraińskiemu. 0 0