Marzec 2010

A to Banta z propozycją - machniom 0 0

Rozsiadła sie wygodnie jak królowa drzewa 0 0

i dziewczyny mają gdzie łapki zmoczyć 0 0

ale ten przyjazd wcale mi sie nie podoba 0 0

patyków też kilka się znajdzie 0 0

Jest gdzie troche figur wykręcić 0 0

Pole robi sie bardziej zielone 0 0

Lokal zdaje sie jest coraz lepiej wyposażony ale jeszcze pusty 0 0

Przestraszyłem sie, że jej nie ma - ale jest 0 0

Gdy Lady zorientowała się w moichj zamiarach stwierdziła - wy jedźcie a ja zostanę i popilnuję chałupy 0 0

Corsa na wssxzelki wypadek zajęła miejsce a nawet dwa 0 0

Lady kontroluje poczynania gdy zaczynamy sie pakować 0 0

Jego podstępnośc przekroczyła wszystkie granice 0 0

Kicz wiejski 0 0

Góra dół 0 0

Jakie zapracowane moje maleństwo 0 0

Z ostaniej chwili 0 0

ale po południu bedzie lepiej 0 0

Po spacerku porannym 0 0

to jasne u góry to księżyc 0 0

ale powiedz, że mnie kochasz 0 0

Z głodu to konnia z kopytami albo chociaż kawałek wierzby 0 0

Nie chciała się ruszyć to niech teraz zza płota się gapi 0 0

wiedziałem 0 0

tym bardziej, że Lady jest bardzo spragniona 0 0

Muszę chyba kupić wanienkę bo kubełek jest za mały 0 0

Jak obiecacie, że nie będziecie właziły do chałupy to was wpuszczę 0 0

Trafiliśmy - Corsa talerz a ja Corsę w locie 0 0

chociaż gdy mała poprosi ja o pomoc to nie odmówi 0 0

Jakie one są różne - Corsa urabia sobie łapki po łokcie - narazie, a Lady na wakacjach 0 0

Czy ta baba ma coraz więcej futra 0 0

Był tu mój sikorek wiecie który 0 0

Chjyba za słaby silnik do tego pojazdu. Jednokonny 0 0

widok z lotu ptaka. tylko bez skojarzeń 0 0

Przewidując kolejna porę roku kupiłem sobie pantofelki 0 0

Zdążyłem w ostatniej chwili albo trochę później 0 0