Po raz pierwszy mialam mozliwosc wspiac sie na dach mego wiezowca i z tad obejrzec panorame mojego mojej okolicy. Szkoda ze pogoda byla taka zmienna, ale... w koncu sie rozjasnilo i zachod slonka tez
0 0
0 0
0 0
Moja okolica...:) 0 0
Widok na Olimpiapark... jak widac, mam do niego bliziutko...:) 0 0
Rowniutko w rzadku....:) 0 0
Domki jak pudeleczka z gory wygladaja....:) 0 0
Slonko coraz bardziej zaczelo przygrzewac,
i niebo zrobilo sie bardziej blekitne....:) 0 0
Ponad dachami....:) 0 0
Widoczek bardzo mi sie podobal....:) 2 0
W dali ukryly sie Alpy w gestej bialej mgle...:) 0 0
I tak zaczelam spogladac z gory.....:) 0 0
Weszlam po raz pierwszy na dach mego domu,
bo wreszcie po roku instalowano mi satelite...:)
Choc niebo blekitne slonko tak jak dzieci,
bawilo sie z chmurkami w chowanego - jak dzieci....:) 0 0
Zapraszam na dach mojego wiezowca,
aby podziwiac panorame i zachod slonca...:) 5 0