Zdjęcie wykonane: | 22.06.2015, 15:03 |
Aparatem | NIKON, COOLPIX P520 |
Przesłane | 04.02.2016 13:37 |
Szerokość | 1200px |
Wysokość | 900px |
Producent | NIKON |
Model | COOLPIX P520 |
Data zrobienia zdjęcia | 22.06.2015, 15:03 |
02.02.2016 21:00
@amika6: To pocieszające :)))
03.02.2016 09:35
kawka jeszcze przyleci do Ciebie z wizytą.Wiem coś o tym
03.02.2016 09:57
@lidiaizabela: Raczej nie :( Wypuściłam ją w innym miejscu, bo sąsiad z dołu od lat straszy ptaki (nawet z drzew je przegania) i bałam się, że jak zabłądzi na jego balkon to może ją skrzywdzić.
Mam tylko nadzieję, że stado ją zaakceptowało i nie przeganiało, bo u kawek nie jest to takie łatwe.
Rok wcześniej wychowałam gołębia, Gucio długo mnie odwiedzał. Miałam z nim kontakt przez kilka miesięcy po wypuszczeniu. Późną jesienią straciłam go z oczu, jak dni zrobiły się krótkie (wychodziłam do pracy i wracałam jak było już ciemno).
03.02.2016 17:29
@amika6: no to poczekam co czas pokaże.Też przygarniałam różne "stworzenia" a potem wypuszczałam jak wyzdrowiały.Kiedyś miałam nawet sówkę ,dużo by opowiadać a jak wiesz to jestem bardzo oszczędna w słowach ha ha ha .Pozdrawiam
04.02.2016 10:21
Oj, szkoda że odleciała i nie zobaczymy dalszych przygód. Teraz już jest samodzielna i na pewno świetnie sobie radzi, tylko żeby obcym kotom nie ufała za bardzo ... :)
05.02.2016 22:18
To jest przyjaźń,aż dziw,że Kawka czuje się tak bezpieczna.Super scenka:)
05.02.2016 22:52
@keteim1: Po prostu naiwnie i po dziecinnemu nieświadoma zagrożenia.
Koty dostały po razu dziobem w nos i czuły przed nią respekt.
Tak na prawdę, to przez cały czas jej pobytu u nas takie bliskie spotkanie było chyba tylko ze 3 razy. Koty nie były skore do kontaktów, a i my staraliśmy się tego unikać, by Ptasia potem nie była zbyt ufna.
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj się
02.02.2016 20:49
świetna seria ;) a kawka odchowała się ?