Zdjęcie wykonane: | 03.11.2011, 16:47 |
Aparatem | Nikon, D7000 |
Przesłane | 08.10.2013 16:14 |
Szerokość | 1280px |
Wysokość | 848px |
Producent | Nikon |
Model | D7000 |
Data zrobienia zdjęcia | 03.11.2011, 16:47 |
09.10.2013 11:20
Niestety wiem... Obserwowałem go przez prawie całą zimę, bezskutecznie próbowałem odłowić. Nie przeżył największych styczniowych mrozów i śniegu.. :(
09.10.2013 11:44
Zachowałeś się wspaniale, podziwiam... Niestety, mimo dobrych chęci i usilnych starań, czasem jest tak, że nie mamy na coś wpływu... Natura to żywioł.
Jednak "Twój" bocian żyje - na tych pięknych fotografiach!
11.10.2013 18:29
To się w końcu dowiedziałam, co się stało z tym bocianem...:( Czyli był za bardzo przywiązany do wolności i nie dał sobie pomóc. Przepiękne zdjęcie.
14.10.2013 22:20
To jest bardzo, bardzo smutna historia. Niestety, tak jest w świecie przyrody.. mnie przypomniały się dzikie kaczki jak siedziały na krze na Odrze właśnie dwa lata temu ( bo widzę, że Twoje zdjęcie jest z tego roku) Nie wiem, ile z nich przeżyło.. nie mogę też zapomnieć umęczonych oczu sarenki stojącej przy drodze w ten straszny mróz, myśle że też nie doczekała wiosny..
11.11.2013 19:32
Zachodzące słońce wskazuje drogę za "Tęczowy Most" i tam jest ten bocian teraz.
01.12.2013 15:34
Bardzo go szkoda...!
13.02.2014 19:16
fajnie z tym zachodem słońca:)szkoda,że nie poleciał:(
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj się
09.10.2013 11:09
Bocian w ładnym oświetleniu:))) pewnie się nie dowiemy, czy przeżył zimę ...