Łabędziowe wspomnienia... Rodzina łabędzi wyczuła szybką zimę i bardzo wcześnie opuściła w tym roku stawy, które w obecnej chwili są zamarznięte... #łabędzie
Zdjęcie wykonane: | 30.09.2012, 12:09 |
Aparatem | Nikon, D5100 |
Przesłane | 15.12.2012 14:06 |
Szerokość | 966px |
Wysokość | 559px |
Producent | Nikon |
Model | D5100 |
Data zrobienia zdjęcia | 30.09.2012, 12:09 |
15.12.2012 18:53
Znakomite! Gratuluję :)
15.12.2012 19:57
To dobrze że zwiały ,lód jest dla nich niebezpieczny.Są piękne.
16.12.2012 10:31
Rodzic i dorodna trójeczka - piękne :)
17.12.2012 11:17
Łabędzie są mądre i wiedzą , co dla nich dobre. Domyślam się , że to rodzina, która dreptała po drodze:)
17.12.2012 11:39
Basiu tak, to cały czas jedna i ta sama rodzina, która od wielu lat wraz z początkiem wiosny przylatuje na strzeleckie stawy. Inna łabędzia rodzina nawet nie ma tutaj prawa wstępu, a jeżeli już się odważy to moje łabądki szybko się z intruzami rozprawiają. Zarówno staw, teren zielony wokół, deptak, jak i terytorium powietrzena nad Rybaczówką jest tylko ich :)) Kisdyś byłam świadkiem okrótnych scen waklk łabędzich , ponieważ jesienią obca rodzina łabędzi chiała sobie tutaj odpocząć. Kiedy tylko
17.12.2012 11:40
intruzy pojawiły się w powietrzu, moje łąbądki zaniepokojone już bojowo nastroszyły skrzydła, a potem skutecznie przepędziły obcych. A jak mają kaprys to nawet nie ma mowy o spokojnym siedzeniu na ławkach przy deptaku, trzeba po prostu wiać ...
17.12.2012 13:11
ładny kadr!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj się
15.12.2012 17:00
Jak zwykle dopracowane, precyzyjne, eleganckie.