Komentarze

• 

  kriskoz

  20.07.2013 07:36

  Tymczasem, wczoraj wróciłem z Polandu, ..to był bardzo udany czas, były rybki..no i kilka ciekawych fotek też, pogoda dopisała..zwłaszcza w ostatnich dniach, ..w Gliwicach mega słonecznie,..wczoraj gdy wracałem do glasgowic, to już nawet się cieszyłem..no bo w końcu "przyjemny chłodek" będzie...a tu jeszcze gorzej niż w Polsce..szok,
• 

  kriskoz

  20.07.2013 07:36

  dziś ma być ponad 28 c.. i ma to być najcieplejszy dzień na wyspach..od kilkudziesięciu lat ( jak nie kilkuset hehe ;)..Szkoty, mówią w tv..aby nie wychodzić z domu bez potrzeby ;))))..Pozdrawiam wszystkich..i witam po przerwie...
• 20.07.2013 09:44

  Miło Cię zobaczyć :)
  Gratuluję i pozdrawiam
• 

  videll

  20.07.2013 09:50

  Miło cię widzieć, wspaniale się prezentujecie ;) Gratuluję udanego połowu i cieszę się , że urlopik się udał. W tej okolicy chyba nie byłam nad wodą. Przyznam , że jestem w lekkim szoku po przeczytaniu co szkoty zalecają. 28 stopni to jest dla mnie najprzyjemniejsza temp. Jestem okropnym zmarzluchem, 6 stopni w plusie odczuwam jako mróz i bolą mnie wtedy palce z zimna. Pozdrawiam również :)
• 

  asiadra

  20.07.2013 10:35

  niezla zdobycz!!!!
  U nas /Norfolk/ tez goraco przez 2 ostatnie tygodnie ,dzis troche deszczyku ale jutro znowu ma byc upal.Tez jestem zszokowana taka pogoda bo lata to u nas dawno nie bylo.
  Pozdrawiam serdecznie:))
• 20.07.2013 12:33

  Brawo,gratuluję:)
• 

  ijjn

  20.07.2013 14:54

  Udanego połowu tylko pogratulować!
  A temperatur maksymalnych pozazdrościć :)
  
  A tak poza tym, to zastanawiam się, czy odjeżdżając z Polski czujesz ściskanie w dołku, czy też raczej, jak już jesteś w swojej drugiej ojczyźnie, to czujesz, że jesteś u siebie?
• 

  moniac20

  20.07.2013 17:56

  Bardzo miło Cię zobaczyć :) pozdrawiam!
• 20.07.2013 18:38

  heh zjadłeś go? ja bym tak zrobił:)
• 

  kriskoz

  20.07.2013 20:10

  ijjn, rzeczywiście, jest to zjawisko "ściskania w dołku", przy wyjezdzie z Polski,..ale wiesz, z każdym rokiem jest ono jakby mniej odczuwalne..w moim przypadku, po 8-latach...to praktycznie to"zjawisko" jakby się zatarło..tymbardziej, że tu jest moja rodzina..żona, dzieci, znajomi no i praca.W "starym kraju" są jeszcze rodzice i rodzeństwo..ale w dobie internetu tj np skypa, tęsknota nie jest, aż tak odczuwalna..