po wieczornej wizycie u flaszek (specjalnie nie schowaliśmy :P )Jolka nabrała odwagi i zeskoczyła ze stolika na ziemię. My mało zawału nie dostaliśmy w tym momencie a ona jak Małysz tyle, że bez nart, wylądowała telemarkiem i jak gdyby nigdy nic pokica...

  • 0
  • 310

Inne zdjęcia użytkownika

Informacje o zdjęciu

Zdjęcie wykonane: 27.02.2010, 20:18
Aparatem Canon, PowerShot S5 IS
Przesłane 27.02.2010 20:39

Dane EXIF

Szerokość 1024px
Wysokość 768px
Producent Canon
Model PowerShot S5 IS
Data zrobienia zdjęcia 27.02.2010, 20:18

Komentarze

  • jovanka1

    27.02.2010 21:12

    Ja się nie dziwię, bo my razem, telepatycznie, zalewałyśmy robala :) Jolka swojego ( a cóżeś Wyśta jej uczynili ;), a ja swojego . Z tym, ze Jola telemarkiem zjechała, ja, ewetualnie rozkraczona, na wszelki wypadek :P.

  • bernadeta-

    28.02.2010 07:59

    Jolka kaskaderka :)

  • 28.02.2010 08:20

    Poleciała do kuchni po zagrychę

  • xantor

    28.02.2010 10:08

    W końcu to królik, chyba ma kicanie w naturze :)

  • asiadra

    28.02.2010 10:41

    hi,hi, kazdy ma prawo sie upic raz na czas:))

  • lissa

    28.02.2010 21:17

    Pewnie ma coś z zajączka.

  • mroweczka7777

    28.02.2010 21:43

    ....hmm...ciekawe,jak by nasi skoczcy używali taki "doping"....:xDDD

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!

Zaloguj się