11.08.2006 13:23
:)
11.08.2006 17:41
mała ciasna alejka
w brudnej patologicznej dzielnicy
mroczny deszcz szarego nieba
przytulony do Jej twarzy
potęguje siłę hipotermi
otępiona przemoczona
zziębnięta od myśli
torturuje się by iść
trudne kroki za ciężkimi
hamowane rezygnacją
brnie w kałużach ohydy
szuka celu nie do spełnienia
oczy zalane troską
usta zatrzaśnięte bólem
zgrzytnięciem zębów zaryglowane
nie mówi - bo do kogo?
nie myśli - bo oczym?
rozgląda się (...)
dwie nędzne postacie
w lodowatej posępnością sieni
skulone, sobą otulone
przeklinają deszcz monotonny
czekając aż przejdzie
zapomnienia pochodem
jednak (...)
oni są razem
ze sobą
objąci ciepłem bliskości
Ona idzie sama
do Niej dociera
nie ustający chłód
ponurego otoczenia
dotykając do samej nagości
----
nic na to nie poradzę Twoje prace budzą wene
13.08.2006 18:20
Kurcze co by tu teraz nie dopisać to zabrzmi płytko ale trudno dla mnie rewelacja!!!!
13.08.2006 21:18
a ja napisze i mozę to płytkie bedzie nie tak wzniosłe jak przedmówcy, bo nie mam tego w zwyczaju i chyba portal nie ten, ja się nie moge napatrzec na tę fotke niestety ja jeszcze takich nie potrafie robić albo powiem inaczej nie znalazłem takiego miejsca gratuluje :) dla mnie cudo
14.08.2006 18:48
Wyrzuciłem swój aparat. Nigdy nie zrobię takich zdjęć, więc po co mi aparat? :))
Mistrzostwo świata!
15.09.2006 17:14
Brak mi słów :) i nie dlatego, że za mało czytam ;) tylko masz ORYGINALNE ZDJĘCIA, ŚWIETNE KADRY, POMYSŁY NA ICH ZROBIENIE. SUPER SĄ :) a i tak to za delikatne określenie. VERYMACZNIE SMACZNE DLA MOICH OCZU :) POZDRAWIAM :)
01.12.2007 21:06
Znakomita fotografia.Wszystkie te zdjęcia rzeźb,pomników,krzyży,ich detali,są moim zdaniem najwyższej klasy.Mimo,że sam robię zdjęcia o podobnej tematyce w zupełnie innym stylu,jestem pod dużym wrażeniem tych Twoich.Muszę je sobie dokładnie i spokojnie jeszcze wszystkie pooglądać.Pozdrowienia.
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj się
11.08.2006 00:17
Jak pochodnię świąteczną
kwiat swojego ciała trzymasz
i spokojnie patrzysz na śmierć.
Nie, masz oczy, lecz śmierci nie widzisz.
Ogrody z kwiatami u twoich nóg,
głęboko się zanurzasz,
żeby nasycić się aromatami;
słychać głos twojego ciała.