Jestem użytkownikiem FOTOSIKA od kilku dni. Przeglądałam zdjęcia tych wszystkich psich mordek i teraz już wiem dlaczego są tak smutne, chociaż wiele z nich to jeszcze szczeniaczki. Jak wiele zła musiały doświadczyć, żeby zapomnieć co to radość, zabawa, wesołe merdanie ogonem. Jestem strasznie wyczulona na krzywdę zwierząt. Do tej pory wspomagałam działalność fundacji ratującej przede wszystkim konie. To przerażające jak wiele zwierząt potrzebuje pomocy.
17.01.2009 17:38
Jestem użytkownikiem FOTOSIKA od kilku dni. Przeglądałam zdjęcia tych wszystkich psich mordek i teraz już wiem dlaczego są tak smutne, chociaż wiele z nich to jeszcze szczeniaczki. Jak wiele zła musiały doświadczyć, żeby zapomnieć co to radość, zabawa, wesołe merdanie ogonem. Jestem strasznie wyczulona na krzywdę zwierząt. Do tej pory wspomagałam działalność fundacji ratującej przede wszystkim konie. To przerażające jak wiele zwierząt potrzebuje pomocy.