Zdjęcie wykonane: | 10.08.2013, 22:21 |
Aparatem | Nikon, D5100 |
Przesłane | 12.08.2013 16:42 |
Szerokość | 1104px |
Wysokość | 726px |
Producent | Nikon |
Model | D5100 |
Data zrobienia zdjęcia | 10.08.2013, 22:21 |
12.08.2013 17:09
To nie meteory to gwiazdy, które w ciągu 15 minut przebyły taką drogę. Podczas tych 15 minut kiedy "robiło się" zdjęcie, udało mi się zobaczyć 5 spadających meteorów. Dzisiaj ma być kumulacja ... meteorów ;) Pozdrawiam :)
12.08.2013 23:18
Zdjęcie, podobnie, jak inni, podziwiam. Zastanawiam się przy okazji nad jeszcze inną kwestią: czy tak długie czasy naświetlania nie mają negatywnego wpływu na aparat i czy w tym czasie moje akumulatory nie rozładowałyby się?
13.08.2013 06:34
No to tym bardziej podziwiam..Super..Pozdrowionka..
13.08.2013 09:12
Bajecznie to wygląda. Okazuje się, ze gwiazdy wędrują. Ja kilka dni temu zobaczyłam przypadkiem "spadającą gwiazdę" , pomyślałam o życzeniu, a że mam ich wiele, to zażyczyłam sobie, żeby wszystkie moje marzenia się spełniły i już :)
13.08.2013 10:30
Z tego co się orientuję, to długie naświetlanie niekorzystnie wpływa na aparat, z czasem mogą się pojawić plamki widoczne na jednolitym ciemnym tle. Ale nie wiem jak bardzo dużo trzeba takich zdjęć zrobić żeby wyeksploatować aparat w ten sposób. Większość baterii powinna pozwolić na około godzinna ekspozycję i potem prawie drugie tyle na przetworzenie tego. Oglądałam już mnóstwo zdjęć, tego typu na których była ujęta kilkugodzinna wędrówka gwiazd i przyznam, że nie wiem jak radzić sobie z bater
13.08.2013 10:30
baterią, ale efekty są naprawdę powalające. Niektórzy robią to tak, że naświetlają kilka godzin , a inni wykonują kilkanaście krótszych ekspozycji i łączą je potem w programie. I tu nie mam pojęcia w jaki sposób udaje się uzyskać ciągłość gwiezdnej wędrówki bo ja zanim odczekam nawet dwie minuty na przetworzenie to potem mam znaczne przerwy w śladach gwiazd, po połączeniu bo one jednak szybko wędrują :) Ja dopiero raczkuje w tym temacie i ciągle coś mnie zaskakuje. Dlatego tę na początek bawi
13.08.2013 10:31
bawię się tylko w kilkunastominutowe naświetlanie i to jest dopiero moja pierwsza w miarę udana próba, ponieważ gwiazdy w okolicy Strzelec są słabo widoczne ze względu na duże zanieczyszczenie światłem, a jeszcze kilka lat temu , było ich widać naprawdę sporo. Tutaj , akurat po deszczu była w miarę możliwa widoczność dlatego zdecydowałam się to wykorzystać. Wczoraj będąc na obserwacji meteorów wyczaiłam jedno ciemniejsze miejsce z którego widać więcej gwiazd, aczkolwiek łuna od A4 oddalona jak
13.08.2013 10:31
jakieś 6km. trochę przeszkadza. Dzisiaj niestety ciężko o miejsce do dobrej obserwacji nieba, pozostają tylko gwiezdne parki krajobrazowe, w których można przekonać się jak wiele traci się poprzez korzystanie z energii.
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj się
12.08.2013 16:53
Proszę,już są pierwsze efekty spadających meteorytów..albo fotomontaż..