Tu Luka w chwili, kiedy zaczęła mieć pierwsze objawy babeszjozy (choroby odkleszczowej) Bardzo szybko sobie poradziłyśmy :)Czas gra tu ogromną rolę.

  • 0
  • 228

Inne zdjęcia użytkownika

Informacje o zdjęciu

Zdjęcie wykonane: 24.10.2010, 15:53
Aparatem Konica Minolta, DiMAGE Z2
Przesłane 15.11.2010 15:35

Dane EXIF

Szerokość 1173px
Wysokość 880px
Producent Konica Minolta
Model DiMAGE Z2
Data zrobienia zdjęcia 24.10.2010, 15:53

Komentarze

  • vika38

    15.11.2010 21:42

    No to miała dużo szczęścia ! Moje koty ciągle kleszcze przynosiły i jakoś nic im nie było..

  • jovanka1

    15.11.2010 21:58

    Ja u Lusi nigdy nie widziałam kleszcza, ale tak to jest, że one się napiją i odpadają. Nieleczona babeszjoza jest chorobą śmiertelną. Apatia, wysoka goraczka i ...szybko do weta. Dla mnie sygnałem było to, że Lusia nie miała siły powitać mnie rano.

  • jovanka1

    15.11.2010 22:01

    Chyba koty nie łapią tego pierwotniaka, dużo czytałam na ten temat, i tylko o psach.Teraz zabezpieczam sunię odpowiednimi kropelkami.

  • stelka56

    06.12.2010 09:04

    bidulka, ma takie strasznie smutne oczka; aż żal za serce ściska;

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!

Zaloguj się