Komentarze

• 10.11.2015 20:57

  Po tej drugiej stronie...wygrzewa się teraz w słońcu .....i jest szczęśliwa.
• 

  jerzy1wu

  10.11.2015 22:32

  Tęsknię za nią

  • 10.11.2015 22:41

    @jerzy1wu: 
    Nie dziwię się...kiedyś ktoś mi powiedział... ''gdy stracisz psa ..jedź do przytuliska...tam go odnajdziesz""..może to jest sens "" odchodzenia"" naszych pupili...pozdrawiam i wygłaskaj Corsę :)

  • 

    jerzy1wu

    11.11.2015 01:43

    @szoti: To jest sens ale boję się, ze już nie dla mnie :(
    Ze strachem myślę o tym kiedy zostanę bez Corsy

  • 11.11.2015 21:09

    @jerzy1wu: 
    Czytałam opowiadanie..bohater,żeby nie cierpieć po stracie kolejnego psa..zawsze kupował takiego samego z tej samej hodowli i każdy kolejny pies miał to samo imię. Tłumaczył sobie ,,że w ten sposób tak jakby miał wciąż tego ''samego ''psa...i nie myśl że Corsa odejdzie...JEST...to się liczy :)

  • 

    jerzy1wu

    12.11.2015 00:25

    @szoti: Ja zawsze po śmierci jednego kupowałem następnego bo musiałem mieć psa. Po pierwszej wyżlicy kupiłem drugą bo myślałem, ze będę mieć taką samą dziewczynkę ale ona wyprowadziła mnie z błędu. Była zupełnie inna. Więc po jej śmierci kupiłem Lady a później Corsę zastanawiając się czy Będę mógł je przeżyć. Bo dla mnie najgorsze to po wielu latach wspólnego życia zostawić psa. Jemu się nie wytłumaczy, że umarłem i teraz on będzie musiał sam chodzić po zakupy, kosić trawę, odbierać pocztę i robić sobie jedzenie. I teraz mam chęć wziąć drugiego psa ze schronu ale pytanie - jak długo pożyję ? Czy nie zostawię go wtedy gdy już stworzymy stado ? I tego się cholernie boję

  • 

    asia1766

    13.12.2015 10:54

    @jerzy1wu: A nie myślałeś nad adopcją starego psa ze schroniska? Może też czeka jakiś samotny, niechciany, który u Ciebie miałby ostatnie szczęśliwe chwile? Może też goldenka?

  • 

    jerzy1wu

    13.12.2015 13:16

    @asia1766: Od przeszło tygodnia szukam. W okolicach Płońska i na Paluchu nie znalazłem takiej, żeby przede wszystkim Corsie pasowała. Chcę psa który już mieszkał w domu i który jeździł samochodem bo budy nie postawię a jeździć musimy.

  • 

    asia1766

    13.12.2015 13:44

    @jerzy1wu: To trzymam kciuki za sukces w poszukiwaniu :)))

  • 

    jerzy1wu

    13.12.2015 17:26

    @asia1766: Dzięki :)

• 

  lidiaizabela

  10.11.2015 23:19

  ładnie
• 

  jerzy1wu

  11.11.2015 01:33

  Chyba nic nie rozumiesz :((

  • 

    heram

    13.12.2015 13:13

    @jerzy1wu: Pewnie rozumie ale chce ci powiedziec zebys nie myslal w ten sposob. Ludzie zdrowi wychodza z domu i....nie wracaja.Rozne rzeczy sie nam przydarzaja.Ja mam problem podobny do twojego ale staram sie odsuwac go,odsuwac,odsuwac i nie dawac.Pozdrawiam cieplo.