08.08.2007 15:58
Przyczajony tygrys...
11.08.2007 13:43
puma nie tygrys...czarne koty to pumy:))) ty masz pumkę ja mam puma:)) melvinka...mały jeszcze a psoci nieźle...na ścianach mam ślady jego pięknych pazurów...albo łapek...jal wlazł do kominka...pogryzione kable od wieży i kompa...zerwaną firanę w jednym pokoju i nie mam weny żeby ja zawiesić...bo on i tak lata po firanach...albo oknach...właściwie robi co chce...ale za to rano przychodzi kładzie mi się na szyję i głośno mruczy a to znak że musi baniak napełnić:)))
12.08.2007 16:31
Dla prawdziwego kota pole do psocenia nie jest niczym ograniczone - a fantazji im nie brakuje :)
Ten mi wygląda na prawdziwego kota he he
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj się
06.08.2007 20:35
Przynosi pecha??