Ehh, coś mi to wygląda na zdjęcie z odpustu św, Andrzeja. W czasach mojego pobytu w Husowie było skromniej i asortyment nieco inny. Były Mikołaje z ciasta, serduszka, wyroby z drewna, baloniki na gumce (nie na druciku) ksiązeczki do nabożeństwa, różańce, itp.
26.01.2010 15:08
Ehh, coś mi to wygląda na zdjęcie z odpustu św, Andrzeja. W czasach mojego pobytu w Husowie było skromniej i asortyment nieco inny. Były Mikołaje z ciasta, serduszka, wyroby z drewna, baloniki na gumce (nie na druciku) ksiązeczki do nabożeństwa, różańce, itp.