Banalnafie

Spinając mrok 0 0

Drzwi z klamkami, bez wejścia. Za futryną tęskne. 0 0

Zieleń z fioletem jest dobrym kotletem, pomiata Pasztetem. 0 0

0 0

Jedzie rower, pannę niesie. 0 0

Banały przybyłe z zachodu. 0 0

Łaciata, sękata. 0 0

Kotłownia. 0 0

Uwaga na krowy. Cemula na wymiona. 0 0

Pogmatwane 0 0

Banała bum. 0 0

Świetlano drewniany otwór 0 0

Jak z sawanny. 0 0

Proste jakby drut 0 0

Dom wyzywa. 0 0

Łuna szlachetnie złocista. 0 0

Słońce więzione. 0 0

Pogniecione 0 0

Wywiedzione w pole. 0 0

Listowie 0 0

Pręty świetlne w nieświetlności. 0 0

0 0

Jakby upstrzone nieświadomie różowym pastelem dzicięcą niewinną zabawą 0 0

Rosa. 0 0

Pojazd dwukołowy, moj - nie mój. Mamie zakupiony, sobie przywłaszczony. 0 0

Słup z lat czterdziestych? 0 0

0 0

Pejzaż niedalekołaniewski. 0 0

Drewnisko Kocisko 0 0

Nieużytkowa sztuka 0 0

Lepienie pierogów 0 1