Większość doświadczonych fotografów jest zdania, że najbardziej wdzięczną, ale też zarazem trudną częścią tego zawodu jest praca z ludźmi. Przy wykonywaniu portretu chęć pokazania prawdziwej natury modela, jego zachowań i sposobu bycia jest najważniejszą częścią sesji. Czasem jednak samo zapewnienie komfortowych warunków podczas fotografowania nie jest wystarczające, szczególnie kiedy historia bohatera ma w sobie więcej elementów tragicznych niż szczęśliwych.
Irański fotograf Asghar Khamseh podjął się pracy nad projektem pokazującym ciała ofiar po bestialskim oblaniu ich kwasem przez sprawców. Nawiązanie kontaktu oraz skupieniu się na każdej pojedynczej historii trwało ponad rok czasu. Artyście zdawał sobie sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie ze względu na okrutność zjawiska
"Ten rodzaj przemocy nie jest przypisany tylko do jednego kraju lub regionu - ma skalę światową. Jednak nie ma żadnej organizacji nie ma żadnej organizacji, która byłaby przeznaczona do pomocy ofiar oblanych kwasem, są to tylko prywatne, pomocne osoby".
Wysiłek i wyjątkowość projektu zostały nagrodzone podczas konkursu Sony World Photography Awards.
Kiedy 18 letnia Mohamadi nie zgodziła się poślubić jej adoratora ten z wściekłością oblał ją kwasem. Jej prawe oko, nos, usta i jedno z uszu zostało dotkliwie zniszczone, a pozostały części ciała zostały poważnie oparzone. Po kilkunastu operacjach Mohamdi wciąż czeka na kolejne.
Po wielu latach bycia ofiarą przemocy domowej 39 letnia Mahnaz zdecydowała się na rozwód z mężem. Gdy jej partner dowiedział się o jej planach wylał na nią kwas, w wyniku czego straciła lewo oko i ucho.
38 letnia Amrai i jej 8 letnia córka Fatemeh zostały oblane kwasem przez szwagra, który obarczył wina za jego nieudane małżeństwo właśnie Amrai. Kwas spalił kobiecie twarz, oczy, dłonie oraz część jej szyi. Plecy i ramiona jej dziecka zostały dotkliwie sparzone.
29 letnia Meri pozująca z portetem matki, została zaatakowana przez ojca w 2011 roku z powodu pozwu rozwodowego wniesionego przez matkę. Po wielu operacjach jej mama zmarła, a Meri straciło oko,
2 lata po rozwodzie 32 letnia Atai została zaatakowana przez byłego męża i teścia z powodu braku chęci do pogodzenia się. Straciła dwoje oczu.
Po śmierci męża 37 letnia Parvin odmówiła przyjęcia zaręczyn od jej szwagra. Po odmowie oblał twarz Parvin i jej 18 letniej córki (na zdjęciu). Po ataku kobieta straciła oko, a dwa tygodnie później odeszła jej córka.
38 letnia Zamani (z lewej) spała z trzema córkami, kiedy jej bratowa oblała je kwasem i zostawiła bez żadnej pomocy. 13 letnia Arezo została dotkliwie skrzywdzona.
W 2012 roku współpracownik Mortavaziego dźgnął go 16 razy nożem i oblał kwasem. Powodem było podejrzenie, że to Mortavazi odpowiadał za nękanie telefonami oprawcy.
15.06.2016 10:44
wstrząsające świadectwo ludzkiej bezwzględności..