Co powinieneś wiedzieć o zasadzie f/16?
Jeśli nie słyszałeś o zasadzie f/16 prawdopodobnie nie jesteś jedyny. Po wielkim bomie na aparaty cyfrowe mało kto pamięta o odlschoolowych ustaleniach towarzyszących wykonywaniu zdjęć analogiem. Chociaż klisze dawno zamieniliśmy na karty pamięci, to zasada pomagająca w ustawieniu odpowiedniej ekspozycji nadal jest bardzo pomocna!
W jasny, słoneczny dzień ustawienie przesłony na f/16 da Ci dobrą eskpozycję. Migawka powinna przyjąć wartość ISO jakiego używasz.
Dla przykładu, jeśli Twoje ISO to 100, to analogiczną wartością migawki powinno być 1/100, jeśli ISO wynosi 200 nastawieniem migawki będzie 1/200 itd. Prawda, że proste?
Dlaczego zasada jest użyteczna?
Poza oczywistym powodem jakim będą odpowiednie ustawienia ekspozycji, możesz łatwo sprawdzić czy ustawienia Twojego aparatu działają poprawnie. Gdy zauważyłeś, że bardzo często Twoje zdjęcia często nie mają nic wspólnego z poprawną ekspozycją może to być swoisty test sprzętu. Jeśli, pomimo zastosowania zasady, efekt nie będzie zadowalający, pozwoli Ci to na zweryfikowanie problemu i dopasowanie ustawień.
Jednak największą zaletą nie jest pomiar odbijającego światła – ile razy podczas wykonywania portretu, ciemne lub jasne ubrania zmyliły system pomiaru naszego aparatu? Zasada f/16 pozwala na pomiar najjaśniejszego punktu światła, więc nie ma znaczenie w co model jest ubrany. Może być to nawet suknia ślubna!
Co jeśli nie jest słonecznie?
Żyjemy w klimacie, gdzie słoneczne dni nie są zbyt częste, jednak mała zmiana ustawień pozwoli nam na wykorzystanie zasady. Wystarczy zastosowanie f/11 i ISO 200 oraz zmiana czasu migawki z 1/200 na 1/400.
W bardzo pochmurne dni polecana jest f/8, ISO 200 oraz 1/800.
Dlaczego powinieneś spróbować?
Poza oddaniem pokłonu do tradycji będziesz mógł poznać zależności trzech nierozłącznych elementów: przesłony, migawki oraz ISO. Będzie to też najlepszy przykład jak łatwo Twój sprzęt może być zmylony przez pomiar światła.
Koniecznie dajcie znać w komentarzach czy znacie zasadę f/16! Jeśli nie - czekamy na Wasze próby i wrażenia.
04.03.2016 17:40
Dla mnie to jest znane. Jestem "wychowany" na analogu i zdjęciach na papierze bromowym - barycie. /nie mylić z imionami piesków, naszych ulubieńców :)))/. Warto sprawdzać naświetlanie w/g tej zasady. Nawet fotografując "wszystkoumiejącymi" aparatami cyfrowymi, którym należy zadawać poprawki w zależności od tła, światła, kontrastu, odbicia światła itd. itd . ... Dlatego filmowcy na przykład stosują precyzyjne światłomierze elektroniczne.
Automatyka współczesnych aparatów jednak czasami się myli i trzeba umieć sobie z tym radzić:)